Żużel. Opuścił tor w karetce. Kryjom poinformował o stanie zdrowia Bloedorna

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Norick Bloedorn (na pierwszym planie)
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Norick Bloedorn (na pierwszym planie)

W drugim biegu meczu Trans MF Landshut Devils - H.Skrzydlewska Orzeł Łódź (49:40), upadek zanotował Norick Bloedorn. Junior trafił na noszach do karetki, a następnie opuścił w niej tor. Sławomir Kryjom zabrał głos ws. stanu zdrowia.

W niedzielę, 25 czerwca Trans MF Landshut Devils po raz drugi w tym sezonie rywalizowało z H.Skrzydlewska Orłem, tym razem na własnym stadionie. W Łodzi polska drużyna zwyciężyła 50:40, natomiast w Niemczech przegrała 40:49. Tym samym udało jej się wywieźć bonus.

Jednak goście mieli sporo szczęścia, a gospodarze dużo pecha. W drugim biegu na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia Norick Bloedorn i Aleksander Grygolec sczepili się motocyklami, przez co doszło do ich upadku. Ten okazał się fatalny w skutkach dla Niemca, który trafił na noszach do kartki, a następnie opuścił w niej tor. Sprawcą tego zdarzenia uznany został wykluczony z powtórki Polak.

W niej nie pojawił się również Bloedorn, dzięki czemu Orzeł triumfował 3:2. Gdyby nie zabrakło juniora niemieckiego zespołu, łódzka drużyna mogłaby zakończyć to spotkanie bez bonusu.

ZOBACZ WIDEO: Martin Vaculik o zmianie tunera. "Spełniło się moje marzenie"

Gdy wydawało się, że Niemiec został odwieziony do szpitala, po jednym z biegów komentator poinformował, że do tego nie doszło. Badania lekarskie w parku maszyn potwierdziły jego zdolność do dalszej jazdy. Mimo to w kolejnych wyścigach Bloedorn nie pojawił się pod taśmą.

"Norick jest mocno poobijany po dwóch mocnych dzwonach dlatego podjąłem decyzje o wycofaniu go z dalszej rywalizacji" - napisał na Twitterze menadżer Diabłów, Sławomir Kryjom. Potwierdził tym samym, że jego junior nie ma większych problemów ze zdrowiem.

Spotkanie z Orłem było kolejnym, w którym Bloedorn zanotował nieprzyjemny upadek i nie kontynuował zawodów. Wcześniej doszło do tego w spotkaniu jego drużyny z Enea Falubazem Zielona Góra.

Kryjom może mówić o sporym szczęściu. W końcu jeżeli chodzi o juniorów jego zespołu, to kontuzjowany jest Erik Bachhuber, a Maximilian Troidl przed sezonem zakończył karierę. To oznacza, że obecnie ma on do dyspozycji jedynie Bloedorna i Juliana Bielmeiera. Kolejny uraz spowodowałby spore problemy w zestawieniu ekipy z Landshut.

Przeczytaj także:
Diabłom do pełni szczęścia zabrakło juniora. Orzeł zawdzięcza bonus młodzieżowcowi

Komentarze (0)