Żużel. Zmarzlik bezlitosny dla byłej drużyny. Stal postawiła się Motorowi, ale do czasu

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Ebut.pl Stal Gorzów zaczęła mecz z Platinum Motorem Lublin od mocnego uderzenia, ale z każdym kolejnym wyścigiem z ekipy gości uchodziło powietrze. Bezlitosny dla byłego pracodawcy był Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata znów zdobył komplet punktów.

Kibice Platinum Motor Lublin otrzymali dobrą wiadomość na kilka godzin przed meczem z ebut.pl Stalą Gorzów - do składu "Koziołków" powrócił Dominik Kubera. Jeden z liderów lubelskiej ekipy w ostatnich tygodniach leczył kontuzję kręgosłupa, jakiej nabawił się przy okazji GP Polski na PGE Narodowym w Warszawie.

Jazda w optymalnym składzie sprawiała, że aktualny mistrz Polski był zdecydowanym faworytem piątkowej potyczki. Gorzowianie zasłynęli w tym roku z "pięknych" porażek i w razie skutecznej jazdy Martina Vaculika, Szymona Woźniaka i Andersa Thomsena kibice mogli liczyć na wyrównane starcie. Dowodem na to był pierwszy wyścig, w którym para Vaculik-Woźniak wygrała podwójnie.

Platinum Motor Lublin nie czekał długo z kontrą, a spora w tym zasługa Bartosza Zmarzlika. To trzykrotny mistrz świata w biegu numer trzy nękał Andersa Thomsena przez trzy okrążenia, by w końcu zmęczyć Duńczyka i przy okazji wypracować pozycję Fredrikowi Lindgrenowi. W ten sposób gospodarze wyszli na prowadzenie 10:8, którego nie oddali już do końca meczu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Rusiecki, Michelsen i Sadowski gośćmi Mateusza Puki

Swój moment miał też Mathias Pollestad. Norweg, który tym razem dostał szansę jazdy w ebut.pl Stali Gorzów jako zawodnik U24, prowadził przez dwa okrążenia w biegu szóstym, aż w końcu skapitulował pod naporem ataków Bartosza Zmarzlika.

Za kluczowy moment meczu należy uznać bieg dziewiąty. Na wejściu w pierwszy łuk Szymon Woźniak zahaczył o tylne koło Jarosława Hampela, stracił panowanie nad motocyklem i trafił jeszcze w Mathiasa Pollestada. Krajowy lider ebut.pl Stali został wykluczony z powtórki, w której lublinianie odnieśli podwójne zwycięstwo. Prowadzenie 32:22 jasno wskazywało, że Platinum Motor nie zamierza oddać wygranej w tym meczu.

Im bliżej było końca zawodów, tym mniejsza wsparcie miał Vaculik w kolegach. Szybki był Thomsen, ale nie zawsze przekładało się to na punkty, a Woźniak po upadku nie pojawił się więcej na torze. Natomiast gospodarze stanowili drużynę w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Efekt był taki, że już przed biegami nominowanymi znaliśmy zwycięzcę piątkowego meczu - Platinum Motor prowadził w tym momencie 45:33.

Ostatecznie gospodarze wygrali 52:38, ale przesadą nie będzie stwierdzenie, że "Koziołki" mają jeszcze rezerwy. Dominik Kubera w pierwszym meczu po kontuzji zdobył 7 punktów i bonus, a bez wątpienia stać go na więcej. Nieco słabszy występ zanotował też Jack Holder, zdobywca 5 "oczek".

Punktacja:

Platinum Motor Lublin - 52 pkt.
9. Jarosław Hampel - 8 (1,1,3,3,0)
10. Dominik Kubera - 7+1 (1,3,2*,0,1)
11. Jack Holder - 5+1 (0,1*,2,2)
12. Fredrik Lindgren - 10+3 (2*,2,1*,2*,3)
13. Bartosz Zmarzlik - 15 (3,3,3,3,3)
14. Mateusz Cierniak - 6 (3,3,0)
15. Kacper Grzelak - 1 (1,0,0)
16. Bartosz Bańbor - NS

ebut.pl Stal Gorzów - 38 pkt.
1. Szymon Woźniak - 3+2 (2*,1*,w,-)
2. Mathias Pollestad - 3 (0,2,1,-,0)
3. Martin Vaculik - 14+1 (3,3,2,3,1*,2)
4. Oskar Fajfer - 6+1 (2,0,1*,1,2)
5. Anders Thomsen - 9+1 (1,2,3,0,2,1*)
6. Oskar Paluch - 3 (2,d,0,1)
7. Mateusz Bartkowiak - 0 (0,0,-)
8. Wiktor Jasiński - NS

Bieg po biegu:
1. (66,86) Vaculik, Woźniak, Hampel, Holder - 1:5 - (1:5)
2. (67,30) Cierniak, Paluch, Grzelak, Bartkowiak - 4:2 - (5:7)
3. (67,10) Zmarzlik, Lindgren, Thomsen, Pollestad - 5:1 - (10:8)
4. (66,92) Cierniak, Fajfer, Kubera, Paluch (d/st) - 4:2 - (14:10)
5. (66,28) Vaculik, Lindgren, Holder, Fajfer - 3:3 - (17:13)
6. (66,65) Zmarzlik, Pollestad, Woźniak, Grzelak - 3:3 - (20:16)
7. (66,85) Kubera, Thomsen, Hampel, Bartkowiak - 4:2 - (24:18)
8. (66,65) Zmarzlik, Vaculik, Fajfer, Cierniak - 3:3 - (27:21)
9. (66,87) Hampel, Kubera, Pollestad, Woźniak (w/u) - 5:1 - (32:22)
10. (66,05) Thomsen, Holder, Lindgren, Paluch - 3:3 - (35:25)
11. (66,51) Hampel, Lindgren, Fajfer, Thomsen - 5:1 - (40:26)
12. (66,70) Vaculik, Holder, Paluch, Grzelak - 2:4 - (42:30)
13. (66,04) Zmarzlik, Thomsen, Vaculik, Kubera - 3:3 - (45:33)
14. (66,16) Lindgren, Fajfer, Kubera, Pollestad - 4:2 - (49:35)
15. (66,14) Zmarzlik, Vaculik, Thomsen, Hampel - 3:3 - (52:38)

Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
NCD: 66,04 s - Bartosz Zmarzlik w biegu 13. 
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
- Były żużlowiec grzmi. "To jedna wielka pomyłka"
- Koniec procesu byłego mistrza Polski. Oskarżono go o zabójstwo

Komentarze (37)
avatar
15 333333
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@mglexar-mars_80: Percepcja twojej koncepcji jakos mi nie konweniuje, moze iloraz sromotnosci niejakiej bardziej wplynie na rozwoj komorek szarych w kuli osadzonej na szczycie twego szkieletu. Czytaj całość
avatar
mglexar
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
15 333333 - Sarkazm często maskuje złość muchomor. Nigdy nie uleczysz się z choroby, której na imię Stal. Wynika to z tego, że nie umiesz posługiwać się rozumem. Łatwiej być Tobie zwolennikiem Czytaj całość
avatar
15 333333
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@boss szczycin: Rok temu tak nie pisalas corciu ;)) 
avatar
15 333333
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@mglexar-mars_80: Cos pruknelas dziewczynko? 
avatar
mglexar
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
15 333333 - Muchomorek, co tam po meczu u pączusia Cierniaczka - amorka, mocno popłakał sobie??