Reprezentacja Polski w tym sezonie będzie bronić złotego medalu wywalczonego w październiku ubiegłego roku na torze w Tarnowie.
W tamtym turnieju Polacy zdobyli 46 punktów i wyprzedzili Duńczyków (38), Brytyjczyków (23) i Szwedów (13). Podopieczni Rafała Dobruckiego mają szansę, by sięgnąć po trzeci tytuł z rzędu i w historii całych rozgrywek, których historia sięga ledwie dwóch sezonów wstecz.
Rafał Dobrucki do Macon zabierze przede wszystkim juniorów, bo w kadrze znalazł się tylko jeden senior i jest nim reprezentant Tauron Włókniarza Częstochowa, Jakub Miśkowiak.
ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia
W podstawowej piątce znaleźli się również Wiktor Przyjemski, Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski. Rezerwę toru stanowić będzie Damian Ratajczak. Dla każdego z nich będzie to maraton nie tyle na torze, co na drodze. Kowalski i Ratajczak do Macon udadzą się prosto z Leszna (ok. 1350 kilometrów), Miśkowiak z Cierniakiem z Francji pognają do Lublina (ok. 1800 km), z kolei Przyjemskiego czeka ok. 1500 kilometrowa podróż do Bydgoszczy.
Rywalami Polaków w finale Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów u23 będą: Francuzi, Duńczycy i Szwedzi.
Skład Żużlowej reprezentacja Polski na finał DME u23 (22.07.2023):
13. Wiktor Przyjemski
14. Mateusz Cierniak
15. Bartłomiej Kowalski
16. Jakub Miśkowiak
20. Damian Ratajczak
Czytaj także:
Nie gryźli się w język w sprawie Nickiego Pedersena
Walczy o utrzymanie oraz swoją przyszłość. Ten ruch na przyszły sezon uważa za najrozsądniejszy