Rozstawienie w play-offach jest tylko i wyłącznie w rękach Abramczyk Polonii. Jeżeli bydgoszczanie pokonają na wyjeździe H.Skrzydlewska Orła, zajmą drugie miejsce w rundzie zasadniczej i najpewniej pojadą z bawarskimi Diabłami. Jeśli nie, najprawdopodobniej trafią na ROW Rybnik.
Podopieczni Jacka Woźniaka i Krzysztofa Kanclerza w dwumeczu z niemiecką drużyną nie zdołali wywalczyć punktu bonusowego, co z kolei udało im się w potyczkach z zespołem ze Śląska.
Uważa, że Devils to łatwiejszy rywal
Zapytaliśmy byłego prezesa klubu z Bydgoszczy, Leszka Tillingera, który rywal byłby teoretycznie łatwiejszy dla Abramczyk Polonii.
ZOBACZ WIDEO: Kto pracodawcą Barona w przyszłym sezonie? Marek Cieślak podał zaskakujący typ
- Play-offy to zupełnie inne rozdanie. Nie należy w stu procentach kierować się tym, co działo się w rundzie zasadniczej. Bydgoscy żużlowcy przegrali dwumecz z Trans MF Landshut Devils, ale niektórzy mieli okazję, by zaprezentować się na bawarskim torze już kilkakrotnie, co bez wątpienia pozwoliło im wyciągnąć właściwe wnioski. Jeżeli chodzi o sam potencjał sportowy, to ROW, czy Arged Maless są lepszymi zespołami od niemieckiego, dlatego też lepiej ich uniknąć. Sam argument niewygodnego toru w Landshut, to za mało - twierdzi Leszek Tillinger, w rozmowie z WP SportoweFakty.
Były prezes podkreśla, że bydgoszczanie mają do wygrania coś więcej niż łatwiejszego rywala. - Zajęcie drugiego miejsca da żużlowcom Abramczyk Polonii pewien komfort i solidną dawkę motywacji. W pewnym sensie wróci do nich poczucie, że wszystko idzie zgodnie z planem, co może skutkować zwyżką formy. Reasumując, bydgoszczanie muszą postarać się o zwycięstwo w Łodzi. Jeśli ta sztuka im się uda, to na tym wiele zyskają. Trzeba wziąć też pod uwagę czynnik psychologiczny - mówi działacz.
Stawia na gości
Jeżeli podopieczni Marka Cieślaka przegrają z Abramczyk Polonią, na pewno zabraknie ich w fazie play-off. Mało tego, w przypadku zwycięstwa z bonusem InvestHousePlus PSŻ-u w Landshut, łodzianie spadną do II ligi.
- Właściwie przez cały sezon żużlowcy H. Skrzydlewska Orła jeżdżą słabo i mają większe lub mniejsze problemy. W łódzkim ośrodku nie ma atmosfery, wypowiedzi honorowego prezesa dolewają często oliwy do ognia. Jak widać nawet osoba trenera Marka Cieślaka niewiele zmienia w tym projekcie. Szczerze mówiąc, definiując klucze do zwycięstwa Abramczyk Polonii, wskazałbym na całą drużynę gospodarzy, która moim zdaniem zwyczajnie nie będzie mogła się przeciwstawić przyjezdnym. Uważam, że bydgoszczanie rozstrzygną spotkanie na swoją korzyść i wyraźnie wygrają, a tym samym zajmą drugie miejsce w rundzie zasadniczej. Stawiam na 50:40 dla gości - podsumował Leszek Tillinger.
Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Zabójczy duet Trans MF Landshut Devils to za mało. Abramczyk Polonia przełamała złą passę
- W Rawiczu bez niespodzianki. OK Bedmet Kolejarz rozgromił Metalika Recycling Kolejarza