[b]
TO BĘDZIE HIT. For Nature Solutions KS Apator Toruń - Tauron Włókniarz Częstochowa.[/b] Tu powinien być umieszczony finał PGE Ekstraligi. Jednak zważywszy na kontuzje Taia Woffindena, Macieja Janowskiego i Charles'a Wrighta w Betard Sparcie nie mogło być innego wyboru niż mecz o brąz.
W nim zmierzy się czwarta i piąta drużyna sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi. Odpowiednio Włókniarz jak i Apator nie mogą zaliczyć tego sezonu do najlepszych, a zrządzenie losu (m.in. kontuzja Andersa Thomsena) sprawiły, że oba te zespoły spotkają się w meczu o brązowy krążek DMP. Obie są niezwykle zmotywowane, aby dać swoim kibicom choć odrobinę radości w tym roku. To zapowiada niesamowicie emocjonujące starcie.
TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. Platinum Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław. Z kolei mecz o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski znalazł się w tej kategorii. O ile niepodważalne jest osłabienie wrocławskiej drużyny, tak samo nie możemy odebrać im waleczności i tego, że w Lublinie na pewno się nie poddadzą.
Wrocławianie już w półfinałowym spotkaniu z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń pokazali hart ducha, gdy w prawie połowie spotkania stracili Macieja Janowskiego. Skład oparty na trójce seniorów - Piotrze Pawlickim, Danielu Bewley'u i Artiomie Łagucie oraz juniorach Bartłomieju Kowalskim i Kevinie Małkiewiczu zrobi wszystko, aby z Lublina wywieźć jak najwięcej punktów, które pozwolą im powalczyć o złoty medal na własnym torze.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Cierniak wpuścił nas do swojego warsztatu. Ujawnił, jak upamiętnił zmarłego kolegę
TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Abramczyk Polonia Bydgoszcz - ROW Rybnik. Niewątpliwie ten półfinał jest starciem dwóch osłabionych drużyn, którym ciężko będzie postawić się Enea Falubazowi Zielona Góra w finale. Niemniej woli walki obu tym klubom nie można zabrać. Pierwszy mecz wygrał ROW na własnym torze i przed rewanżem ma osiem punktów przewagi. Czy to wystarczy? O tym dowiemy się w niedzielę. W tym starciu każdy z wyników jest możliwy.
OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Piotr Pawlicki. W obliczu kontuzji przede wszystkim Taia Woffindena i Macieja Janowskiego wiele spada na barki młodszego z braci Pawlickich. Piotr nie notuje najlepszego roku w karierze i pewne jest, że po sezonie odejdzie do Enea Falubazu Zielona Góra. Tym samym 28-latek ma szansę, aby zostać bohaterem Sparty i odejść w chwale z Wrocławia.
Liczba - 2. Właśnie tyle złotych medali indywidualnego czempionatu w ten weekend mogą wywalczyć Polacy. W piątek w Vojens rozpoczyna się weekend z indywidualnym ściganiem o miano najlepszego żużlowca globu w obu kategoriach - juniorów i seniorów. W SGP2 będzie to ostatni turniej, a w całym cyklu przewodzi Mateusz Cierniak, który ma 10. punktów przewagi nad rywalami. Z kolei przedostatni turniej w tym sezonie odjadą seniorzy. Tam liderem jest Bartosz Zmarzlik, który ma 16. punktów przewagi. Przy dobrym układzie ostatnie zawody w Toruniu będą już tylko koronacją mistrza.
Zobacz także:
Żużel. Zawodnik Betard Sparty zawiesił karierę. Nie pojedzie w finale PGE Ekstraligi
Żużel. Transfer Jakuba Miśkowiaka jest już gotowy?! Prezes zapowiada odejście innego zawodnika