Żużel. Nieoczywisty bohater Startu Gniezno. Ależ mecz młodego zawodnika!

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Casper Henriksson
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Casper Henriksson

Ultrapur Start Gniezno przypieczętował awans do wielkiego finału 2. Ligi Żużlowej. W drugim meczu z OK Bedmet Kolejarzem Opole czerwono-czarni wygrali 51:39.

Po premierowym półfinale 2. Ligi Żużlowej w lepszym położeniu znajdował się Ultrapur Start Gniezno. Wszystko za sprawą tego, że czerwono-czarni wygrali w Opolu z miejscowym OK Bedmet Kolejarzem 46:44. Ten pojedynek dość długo układał się po myśli gospodarzy, jednak później inicjatywę przejęli rywale, co pozwoliło im na to, by ostatecznie zwyciężyć.

Tym razem od początku lepiej wypadali gnieźnianie. Jeżeli chodzi o Kolejarza, to koszmarnie od początku zawody układały się dla Oskara Polisa.

Najpierw ten zawodnik upadł na pierwszym łuku i został wykluczony, później przyjechał na ostatnim miejscu, a w swoim trzecim starcie, do którego doszło w siódmym biegu, zaliczył koszmarną kraksę. Po tym zdarzeniu żużlowiec Kolejarza trafił do karetki. Stało się jasne, że nie jest zdolny do dalszej jazdy.

- Oskar uskarża się na ból miednicy i żeber. Jest przytomny - mówił w rozmowie z Canal+ Marcin Sekula, menedżer opolskiej drużyny. Później reporterka Natalia Pietrucha informowała, że najmocniej Polisowi doskwiera miednica. Donosiła, że zawodnik aż nie może wytrzymać bólu.

Brak wsparcia od kapitana był niewątpliwie dużym kłopotem dla Kolejarza. Po siedmiu wyścigach drużyna z Opola przegrywała 17:25 i na pewno miała o czym myśleć. Goście w następnych odsłonach dnia nie byli w stanie niwelować strat. Po stronie rywali fenomenalnie jechał m.in. Casper Henriksson, który okazał się nieoczywistym bohaterem Startu.

- Jestem całkiem szczęśliwy z tego, jak to teraz wygląda. Trzy mecze zajęło mi znalezienie odpowiednich ścieżek i właściwych ustawień motocykli na ten tor - tłumaczył Szwed w rozmowie z Canal+.

Przed biegami nominowanymi na tablicy wyników widniał rezultat 43:35. To oznaczało, że Start jest już pewny jazdy w wielkim finale 2. Ligi Żużlowej. W ostatnich dwóch wyścigach czerwono-czarni przypieczętowali triumf 51:39.

Punktacja:

Ultrapur Start Gniezno - 51 pkt.
9. Hubert Łęgowik - 14 (3,3,3,2,3)
10. Tim Soerensen - 9+1 (3,2*,1,3,0)
11. Sam Masters - 11 (1,2,3,2,3)
12. Zbigniew Suchecki - 3+1 (2,1*,0,-,-)
13. Josh Pickering - 1 (1,0,-,-)
14. Casper Henriksson - 11+2 (3,2*,3,1,2*)
15. Mikołaj Czapla - 2 (0,2,0)
16. Jesper Knudsen - 0 (0,0)

OK Bedmet Kolejarz Opole - 39 pkt.
1. Filip Hjelmland - 11+1 (2,3,0,3,2,1*)
2. Robert Chmiel - 13 (3,1,2,2,3,2)
3. Adam Ellis - 5 (0,3,2,0,-)
4. Emil Breum - 3+1 (1,-,1*,1,0)
5. Oskar Polis - 0 (w,0,ns,-,-)
6. Piotr Świercz - 5+1 (2,u,1*,1,1)
7. Nazar Parnicki - 2+1 (1*,1,-)
8. Esben Hjerrild - ns

Bieg po biegu:
1. (65,60) Łęgowik, Hjelmland, Masters, Ellis - 4:2 - (4:2)
2. (65,67) Henriksson, Świercz, Parnicki, Czapla - 3:3 - (7:5)
3. (65,95) Chmiel, Suchecki, Pickering, Polis (w) - 3:3 - (10:8)
4. (65,60) Soerensen, Henriksson, Breum, Świercz (u) - 5:1 - (15:9)
5. (66,37) Ellis, Masters, Suchecki, Polis - 3:3 - (18:12)
6. (65,40) Hjelmland, Czapla, Chmiel, Pickering - 2:4 - (20:16)
7. (65,26) Łęgowik, Soerensen, Parnicki, Polis (ns) - 5:1 - (25:17)
8. (65,82) Henriksson, Ellis, Breum, Knudsen - 3:3 - (28:20)
9. (65,26) Łęgowik, Chmiel, Soerensen, Hjelmland - 4:2 - (32:22)
10. (65,88) Masters, Chmiel, Świercz, Suchecki - 3:3 - (35:25)
11. (65,54) Hjelmland, Łęgowik, Breum, Knudsen - 2:4 - (37:29)
12. (65,75) Chmiel, Masters, Świercz, Czapla - 2:4 - (39:33)
13. (65,40) Soerensen, Hjelmland, Henriksson, Ellis - 4:2 - (43:35)
14. (65,82) Masters, Henriksson, Świercz, Breum - 5:1 - (48:36)
15. (65,88) Łęgowik, Chmiel, Hjelmland, Soerensen - 3:3 - (51:39)

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Kowalski, Woryna, Zmora [CAŁY ODCINEK]

Czytaj także:
Chomski liczył na tego zawodnika w finale i ten go nie zawiódł
To koniec GP w Gorzowie Wlkp.? Doszło do ważnego spotkania

Źródło artykułu: WP SportoweFakty