Żużel. Pech Oskara Palucha. Wrócił z towarzyskich zawodów z kontuzją

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Oskar Paluch
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Oskar Paluch

W sobotni wieczór w niemieckim Dohren rozegrano towarzyskie zawody, w których udział wziął m.in. Oskar Paluch. Zawodnik nie będzie jednak miło wspominał wyjazdu za naszą zachodnią granicę.

Tor w Dohren jest nietypowym owalem, bo liczy tylko 215 metrów, a start do wyścigu odbywa się z zewnątrz. Dla wielu zawodników występ na tym obiekcie jest zwieńczeniem sezonu i październikowe ściganie często przyciąga na start wiele ciekawych nazwisk.

W tym roku o trofeum walczyć miało dwóch Polaków - Jakub Jamróg i Oskar Paluch. Tarnowianin dojechał do półfinału, z kolei dla juniora ebut.pl Stali Gorzów występ w Dohren zakończył się już na pierwszych metrach inauguracyjnego wyścigu.

Junior na wejściu w pierwszy wiraż zaliczył upadek i więcej na torze się nie pojawił. Jak się okazało, skutkiem kraksy Palucha było złamanie obojczyka.

ZOBACZ WIDEO: Vaclav Milik: Nie jestem zadowolony z tego sezonu. Tor w Krośnie mógłby być jeszcze trudniejszy

Tym samym 17-latek kończy sezon z kontuzją i nie wystartuje w niedzielnym turnieju o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim. Zastąpi go Antoni Mencel.

Turniej w Dohren zakończył się zwycięstwem Roberta Lamberta, a wyniki można znaleźć TUTAJ.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty