[b]
Zostają: Robert Chmiel, Mathias Thoernblom, Filip Hjelmland i wychowankowie[/b]
Chmiel to jedna z największych pozytywnych niespodzianek z tegorocznych drugoligowych rozgrywek. Przed sezonem mało kto przypuszczał, że zawodnik ten będzie w stanie wykręcić średnią w okolicach 2 pkt/bieg. Tak się jednak stało i śmiało można przypuszczać, że gdyby nie jego dwuletni kontrakt, to całkiem prawdopodobne byłoby jego odejście.
Szwedzi natomiast są po średnio udanym sezonie. Thoernbloem pod koniec kwietnia doznał kontuzji, która wyeliminowała go ze startów prawie do końca sezonu. 31-latek co prawda wrócił na play-offy, jednak nadal doskwierał mu ból, przez co nie mógł w pełni pokazać tego, co potrafi. Hjelmland natomiast to zawodnik zagadka i trudno przewidzieć, w jakiej dyspozycji będzie w konkretnym dniu.
ZOBACZ WIDEO: Dominik Kubera z medalem w Grand Prix? Menedżer nie ma wątpliwości
Przychodzą: ?
Na ten moment klub nie poinformował o żadnych transferach. W gabinecie prezesa trwają dyskusje odnośnie do składu na przyszły rok, jednak oferty, jakie Kolejarz proponuje zawodnikom, znacznie odstają od ofert innych klubów. Wiadomo, że do Opola przyjdą zawodnicy, którzy nie spowodują, że ekipa ze stolicy polskiej piosenki urośnie do miana kandydata do awansu, co zresztą zapowiedział sam prezes Zygmunt Dziemba.
Odchodzą: Oskar Polis, Adam Ellis
Oczywiście każdemu z nich zdarzały się słabsze występy, jednak ich odejście mocno zabolało kibiców Kolejarza. Duet ten wielokrotnie stanowił o sile zespołu. Klub z Opola nie był jednak w stanie sprostać ich oczekiwaniom finansowym, wobec czego koniecznie jest zasypanie dziur.
Braki: polski senior i zawodnik U24
Klub miał rozmawiać zarówno z Esbenem Hjerrildem i Emilem Breumem, jednak z żadnym z nich nie udało się dojść (jeszcze?) do porozumienia. Z kolei na pozycję polskiego seniora miał być przymierzany Hubert Łęgowik, jednak wiadomo już, że 28-latek przystał na znacznie korzystniejszą ofertę ze Startu Gniezno. Choć okienko transferowe oficjalnie jeszcze się nie rozpoczęło, to jednak już teraz kibice w Opolu powinni nastawiać się na trudny sezon.
Zobacz także:
Oni mogą stracić po zmianie władzy
Duża inwestycja na stadionie Falubazu