Żużel. Legenda oceniła transfery Falubazu. Dwa kluczowe nazwiska

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki na prowadzeniu

W czwartek poznaliśmy skład Enea Falubazu Zielona Góra, który w sezonie 2024 powalczy w roli beniaminka PGE Ekstraligi. Były zawodnik klubu z Grodu Bachusa, Jarosław Szymkowiak, ostrożnie podchodzi do oceny tej ekipy.

Enea Falubaz Zielona Góra po awansie do PGE Ekstraligi zdecydował się na wymianę ponad połowy składu. Z zespołem z Grodu Bachusa pożegnali się m.in. Krzysztof Buczkowski, Rohan Tungate, Luke Becker oraz Dawid Rempała, który skończył wiek juniora i szuka nowego pracodawcy. Wygasły również dwa wypożyczenia - Maksyma Borowiaka i Wiktora Trofimowa.

Działacze zostawili z kolei dwóch architektów awansu do najlepszej ligi świata - Rasmusa Jensena oraz Przemysława Pawlickiego, a z wypożyczenia w ROW-ie Rybnik wrócił Jan Kvech (u24). Tym samym do obsadzenia zostały cztery miejsca - dwa seniorskie i dwa młodzieżowe.

Wśród starszych jeźdźców klub postawił na duet Piotr Pawlicki - Jarosław Hampel, z kolei formację do 21. roku życia zasilili Krzysztof Sadurski, Mateusz Łopuski i Oskar Hurysz. Skład uzupełniają trzej wychowankowie - Filip FrącewiczMaksymilian Kręcisz oraz Kacper Rychliński.

ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?

- Jestem ostrożny w ocenach, bo na papierze zawsze wszystko wygląda fajnie, a życie to później brutalnie weryfikuje. [...] Myślę, że powinno się utrzymać w przyszłym roku, a później niech ten zespół się rozwija. Ten pierwszy sezon zawsze jest najtrudniejszy dla beniaminka ze względu na ten kulawy regulamin, który przekłada się na rynek transferowy - powiedział w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" były zawodnik i szkoleniowiec klubu z Zielonej Góry Jarosław Szymkowiak.

Kibice nie ukrywają swojego zadowolenia z faktu, że Enea Falubaz pozyskał dwóch klasowych zawodników, a szczególnie cieszy ich powrót Jarosława Hampela, który zdobywał punkty dla zielonogórskiego Falubazu w latach 2013-2017. Zespół zdobył wówczas złoto (2013) i brąz (2016) Drużynowych Mistrzostw Polski.

- Mam nadzieję, że obaj (Hampel i Pawlicki - dop. red.) będą zdobywać punkty i ciągnąć ten zespół. [...] Liczę, że to będą takie dwie lokomotywy, które pociągną ten zespół, a reszta postara się do nich doskoczyć, dopasować na treningach i jechać na poziomie PGE Ekstraligi. Początek sezonu da nam pierwszą odpowiedź - dodał Szymkowiak.

Czytaj także:
1. Pochodząca z Rosji gwiazda ligi polskiej mówi o przemianie w życiu. Wpływ na to miała wojna w Ukrainie
2. Mocno skomplikowali sytuację klubów i zawodników. Wystarczyło... jedno zdanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty