Żużel. Szymona Woźniaka czeka trudne zadanie. "Z roku na rok poprzeczka się podnosi"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Szymon Woźniak

Żużlowcy w okresie świątecznym nie ścigają się na torze, dzięki czemu większość z nich może spędzić ten czas w gronie najbliższych. Nie inaczej jest w przypadku zawodnika ebut.pl Stali, który jednak stoi przed sporym wyzwaniem z powodu swoich córek.

30-latek w sezonie 2023 ze średnią 1,974 punktu na bieg był 15. najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraliga. Jednocześnie był to trzeci wynik w gorzowskiej drużynie. Największym sukcesem było jednak wywalczenie awansu do Speedway Grand Prix.

Szymon Woźniak pomału przygotowuje się do rywalizacji z najlepszymi żużlowcami świata. W tym celu rozpoczął współpracę z Gregiem Hancockiem. 16 stycznie Polak wylatuje do Stanów Zjednoczonych, aby trenować pod okiem czterokrotnego indywidualnego mistrza świata. Wcześniej jednak spędzi w Polsce Święta Bożego Narodzenia.

Byłego indywidualnego mistrza Polski za kilka miesięcy czekają spore wyzwania związane z walką między innymi w Grand Prix oraz PGE Ekstralidze. W okresie świątecznym za to musi zrobić wiele, aby nie dać się zdemaskować swoim córkom.

- Na razie udawało się przebierać za Mikołaja, nie będąc rozpoznanym przez dziewczynki. Oczywiście z roku na rok poprzeczka się podnosi, bo ciekawość i świadomość też jest większa, więc jest to wyzwanie - przyznał w trakcie konferencji prasowej urodzony w Tucholi zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: Czy Władysław Komarnicki szkodzi ebut.pl Stali? Prezes klubu zabrał głos

Jeśli chodzi o podarunki, które sam otrzymuje, to jak zdradził, nie potrzebuje wiele do szczęścia, ponieważ nie przywiązuje wielkiej wagi do rzeczy materialnych. Pewnym wyjątkiem mogą być samochody oraz motocykle, gdyż jest to jego wielka pasja. Dlatego motoryzacja jest w innej kategorii.

- Najbardziej się cieszę z tych najmniejszych rzeczy i uważam, że łatwo mnie usatysfakcjonować. Myślę, że to zdrowie jest zawsze najlepszym prezentem na wszelkie okoliczności - stwierdził.

Młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski z 2014 roku można nazwać pewnego rodzaju tradycjonalistą. Nie ukrywał on, że okres Bożego Narodzenia woli przede wszystkim spędzać w gronie rodzinnym w Polsce.

- Dla mnie święta muszą odbyć się z najbliższymi w naszym domu lub u moich rodziców albo mojej żony. Nie wyobrażam sobie, żeby wówczas gdzieś wyjeżdżać. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i wiem, że wiele osób na święta wylatuje, ale my się najlepiej w tym okresie czujemy w domu z najbliższymi - podsumował Szymon Woźniak.

Czytaj także:
Żużel. Abramczyk Polonia Bydgoszcz w liczbach. Ponowny brak awansu i wielka strata
Potencjał u Wilków, który trzeba wykorzystać. Ważne ustawienie Krakowiaka i Wojdyły

Komentarze (4)
avatar
Hyzio 2
22.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie przepadam za nim,bo za często się przewraca i szuka winy u innych. Mam nadzieję,że Greg nauczy go żeby się nie kłaść na innych :-) a tak na poważnie to super deal i jest szansa,że nauczy s Czytaj całość
avatar
HR_Sparta
22.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Redaktorze, poprzeczka się podnosi. Rosną wymagania, presja.. Szymon powodzenia! 
avatar
Möchomorek.
22.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szymek ja ciebie uwielbiam i tę twoja gadkę.