Żużel. Jeden transfer skomplikował sytuację. Mariusz Staszewski nie będzie miał łatwo

Wypożyczenie Jakuba Krawczyka do Betard Sparty Wrocław mocno skomplikowało sytuację Arged Malesy Ostrów. Trener Mariusz Staszewski będzie miał ograniczone pole manewrów taktycznych i większa odpowiedzialność spocznie na seniorach.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Tobiasz Musielak na prowadzeniu WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak na prowadzeniu
Analiza taktyczna Arged Malesy Ostrów przeprowadzona przez portal WP SportoweFakty.

***

W trakcie zimowego okienka transferowego ostrowski zespół przeszedł ogromną metamorfozę. W drużynie pozostali tylko Tobiasz Musielak, bracia Szostakowie oraz Tobiasz Potasznik.

Arged Malesa była przez wielu ekspertów typowana jako jeden z faworytów do awansu do PGE Ekstraligi. Wiele zmieniło się jednak w momencie, gdy do Betard Sparty Wrocław wypożyczono Jakuba Krawczyka.

ZOBACZ WIDEO: Mistrz Polski "dostaje po pysku"?! Mocne słowa prezesa

19-latkiem wrocławianie interesowali się już wcześniej, ale ten ostatecznie zadecydował o pozostaniu w macierzystym klubie. I tak trafił do Wrocławia, co działacze Arged Malesy tłumaczyli koniecznością znalezienia środków na opłatę kary za brak szkolenia (więcej TUTAJ).

Tym samym liderem formacji młodzieżowej będzie Sebastian Szostak. Przed nim ostatni sezon w gronie juniorów i ogromna szansa na to, aby udowodnić swój talent.

W odwodzie pozostają zawodnicy, którzy nie posmakowali jeszcze żużla ligowego - Gracjan Szostak i Tobiasz Potasznik. Obaj potrafili się już pokazać z dobrej strony podczas zawodów młodzieżowych, ale teraz zostaną rzuceni na głęboką wodę.

Pomocą dla nich powinna być jazda z Chrisem Holderem. Mistrz świata z 2012 roku wraca do Ostrowa po rocznej przerwie. Australijczyk dopiero po raz drugi będzie ścigał się na zapleczu najlepszej ligi świata. Z całą pewnością będzie wartością dodaną dla klubu.

Pod nr 9 trener Mariusz Staszewski najpewniej umieści Tobiasza Musielaka. Robił tak już w ostatnich rozgrywkach. W pierwszym biegu towarzyszyć może mu Gleb Czugunow. Obaj mają ekstraligowe doświadczenie, które powinno zaprocentować.

Wspomniany Czugunow może znaleźć się pod nr 11, w parze z Frederikiem Jakobsenem. Obaj ostatnio ścigali się w barwach grudziądzkiego klubu, powinni zatem rozumieć się na torze.

Na pozycji U-24 występował będzie z kolei pozyskany ze Stali Gorzów Wiktor Jasiński. Idealnym wydaje się być dla niego nr 10. Rozpocznie wtedy mecz od czwartego wyścigu, w którym wystąpi w parze z młodzieżowcem. Będzie to dla niego szansa na mocne otwarcie.

Dużym problemem Arged Malesy może okazać się krótka ławka rezerwowych, a raczej jej brak. Trener Mariusz Staszewski ma do dyspozycji tylko... ośmiu zawodników. A przypomnijmy, że u progu rozgrywek w sezonie 2023 trójka ostrowian doznała kontuzji.

Szkoleniowiec podkreślał w wywiadach, że tylko powtórka takiej sytuacji sprawi, że biało-czerwoni będą rozglądać się za wzmocnieniami. Póki co jechać mają w takim składzie, jaki został zbudowany.

Przewidywany skład Arged Malesy Ostrów na sezon 2024:
9. Tobiasz Musielak
10. Wiktor Jasiński
11. Gleb Czugunow
12. Frederik Jakobsen
13. Chris Holder
14. Sebastian Szostak
15. Gracjan Szostak
16. Tobiasz Potasznik

Czytaj także:
Licencje przyznane. Kibice dwóch klubów mogą spać już spokojnie
Pojawiły się nowe opcje w Betard Sparcie Wrocław. Jeden ruch wszystko zmienia

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Arged Malesa Ostrów awansuje do PGE Ekstraligi w sezonie 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×