Nie gryzł się w język, mówiąc o PGE Ekstralidze. "Jest absurdalny"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Krzysztof Cugowski wprost ocenił system rozgrywek w PGE Ekstralidze
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Krzysztof Cugowski wprost ocenił system rozgrywek w PGE Ekstralidze

Krzysztof Cugowski nie ukrywa, że w PGE Ekstralidze są pewne kwestie, które mocno go irytują. W rozmowie z WP SportoweFakty wprost wyznał, co sądzi o aktualnym systemie rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

W sezonie 2024 rozgrywki PGE Ekstraligi toczyć się będą według systemu, który obowiązywał w zeszłym roku. To oznacza, że do fazy play-off zakwalifikuje się aż sześć najlepszych drużyn.

Zwolennikiem takiego rozwiązania nie jest Krzysztof Cugowski. Założyciel i wokalista Budki Suflera, a jednocześnie fan Platinum Motoru Lublin, jasno dał do zrozumienia, co uważa na temat obecnej formuły.

- Dowiedziałem się, że nie zmieniono systemu play-off, który jest absurdalny. To po co w ogóle w takiej sytuacji faza zasadnicza, jak aż sześć drużyn potem wchodzi do play-off i szósta drużyna może zdobyć tytuł. To wszystko jest absurdalne, ale widocznie tak gdzieś wymyślili - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

Jaki system uważa za najlepszy? - Myślę, że powinno być tak, jak było. Cztery zespoły - dół i cztery - góra. To przecież było naturalne i nikomu nie przeszkadzało przez wiele lat, ale zawsze coś trzeba "ulepszyć" - dodał.

Oczywiście warto mieć na uwadze fakt, że od sezonu 2025 system, który nie podoba się Krzysztofowi Cugowskiemu, nie będzie już obowiązywać. Cztery najlepsze zespoły powalczą w fazie play-off, a pozostałe drużyny pojadą w play-down.

Krzysztof Cugowski nie przestaje śledzić tego, co dzieje się w żużlu, jednak ma problem z dotarciem na stadion. Na przeszkodzie stają koncerty.

- Dopóki zdrowie dopisuje, to gram i niestety zawsze się to dzieje, kiedy są zawody. W poprzednim roku nie byłem na ani jednym meczu, podobnie zresztą jak i na Grand Prix. Takie mam zajęcie i co mogę na to poradzić? - podsumował artysta.

ZOBACZ WIDEO: Jason Doyle: Mój styl jazdy jest odpowiedni na grudziądzki tor

Czytaj także:
Rywalizacja z nim napędzała Taia Woffindena. "Chcieliśmy udowodnić sobie, że jesteśmy najlepsi"
Lekarze odradzali mu kontynuowanie kariery. Mówili o "szaleństwie". Teraz przecierają oczy

Komentarze (8)
avatar
Möchomorek.
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To prawda, nibny Motor mocny, ale pewno spadnie 
avatar
Möchomorek.
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Krzysiek pamiętasz jak twój bokser wyskakiwał zrobić siku pod dystrybutorem a ty tankowałeś swojego rekinka? To były czasy, i wszystko było normalne. 
avatar
SpartaWKS
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Rache: Którym? Chyba tym z GKM pod których to robione. 
avatar
Ultra beka z gorzowiaczkow
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ultra mega giga super beka trwa kocham Möchomorek 
avatar
Rache
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tos daj zawodnikowi zarobic na torze.Nie kazdy zyje na koszt podatnika jak wy w Lublinie.