Żużel. Czeka ich walka o jedno miejsce w składzie. "Wiedzieli, jaka będzie hierarchia i status"

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Peter Kildemand
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Peter Kildemand

Pięciu seniorów i tylko cztery miejsca w składzie. W Texom Stali Rzeszów zapowiada się walka o skład, a fani zastanawiają się, który z zawodników będzie musiał pogodzić się z rolą oczekującego.

Działacze Texom Stali Rzeszów zgodnie z zapowiedziami zdecydowali się na przedłużenie umów z zawodnikami, którzy wywalczyli awans do Speedway 2. Ekstraligi. W listopadzie nowe umowy podpisali Jacob Thorssell, Peter Kildemand, Marcin Nowak oraz Krystian Pieszczek. Do tego kwartetu dokooptowano Nickiego Pedersena.

Tym samym w seniorskim zestawieniu Paweł Piskorz ma pięciu zawodników, a do obsadzenia tylko cztery miejsca. Jedno zgodnie z regulaminem musi zająć jeździec kategorii U24.

- Na pewno treningi będą jakimś wyznacznikiem, kto pojedzie w pierwszych meczach. W ubiegłym sezonie było podobnie, a nawet mieliśmy większy skład, bo w tym momencie mamy jednego ponad stan na pozycji seniorskiej. Ta rywalizacja będzie większa, ale musimy też sobie zabezpieczyć "tyły", w razie jakieś ewentualnej kontuzji. Zawodnicy wiedzieli, jaka będzie hierarchia i ich status, każdy to zaakceptował i startuje z czystą kartą - przyznał Paweł Piskorz w rozmowie z PDK Live.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy okienka transferowego. ZOOleszcz GKM miał więcej opcji

Eksperci nie mają wątpliwości, że walka o skład czeka Kildemanda z Thorssellem. Po pierwsze - Pieszczek i Nowak ze względu na regulamin niejako mają pewne miejsce w składzie, bo musi się w nim znaleźć dwóch Polaków. Druga sprawa - mało kto wyobraża sobie odsunięcie od meczowej piątki Nickiego Pedersena.

- Ta rywalizacja o skład jest dla mnie świetną motywacją. Moi "rywale", są czołowymi zawodnikami w lidze, więc to mnie mocno napędza. W zimie nie ma leżenia i odpoczywania. Na pewno będę walczył o to, bym to ja znalazł się w tym składzie - powiedział Kildemand podczas prezentacji rzeszowskiej drużyny.

Jacob Thorssell podczas spotkania z fanami czarnego sportu na Podkarpaciu przyznał, że jest już gotowy na wyzwania.

Czytaj także:
1. Ma 19 lat i dwa medale mistrzostw świata. W ojczyźnie czuje się... nikim
2. Mistrz świata idzie w ślady ojca i próbuje swoich sił na żużlu

Komentarze (1)
avatar
sympatyk żu-żla
22.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pedersen przyszedł za pewne pieniądze jako wzmocnienie , Odszedł z klubu gdyż w ubiegłym sezonie za wiele nie nawojował , Stal jak by nie było wstawi do wyjazdowego składu , Jak długo się utrz Czytaj całość