Żużel. Prezes klubu się odgraża. "Niech tylko nie myślą, że będzie łatwo"

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Zygmunt Dziemba (po prawej)
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Zygmunt Dziemba (po prawej)

TS Kolejarz Opole w sezonie 2024 nie jest uznawany za faworyta do awansu do Metalkas 2. Ekstraligi. To jednak nie przeszkadza drużynie myśleć o walce o jak najwyższe miejsce, choć cele na ten rok są trochę inne.

TS Kolejarz przeszedł kilka zmian przed sezonem 2024. Z zespołu przede wszystkim odeszli dwaj liderzy - Oskar Polis oraz Adam Ellis. Dlatego, w przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem opolanie nie są uznawani za jednych z faworytów do wygrania zmagań na najniższym szczeblu rozgrywkowym.

- Niech tylko nasi rywale nie myślą, że jak nie jedziemy o awans, to będzie łatwiej - zapewnił Zygmunt Dziemba w rozmowie z portalem polskizuzel.pl. Prezes klubu przyznał, że w sezonie 2024 głównym celem nie jest tryumf w lidze, ale to nie oznacza, że opolanie nie będą walczyli o jak najlepszy wynik.

Nadchodzące rozgrywki mają być przede wszystkim szansą dla wychowanków ośrodka z województwa opolskiego. Oskar Stępień, Jakub Fabisz oraz Kacper Sajdak mają być podstawowymi młodzieżowcami drużyny i walczyć o miejsce w składzie na mecze w Krajowej Lidze Żużlowej. Niedawno licencję uzyskał Dastin Łukaszczyk, ale ten będzie ścigał się w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów.

ZOBACZ WIDEO: Nowe wyzwanie Jakuba Krawczyka. Jak nie powtórzyć sezonu 2022?

- Chcemy na nich mocno postawić, żeby się objechali. Żużel będzie miał większy sens, jeśli powstanie ten fundament i będziemy mieli, choć dwóch swoich zawodników - przyznał Dziemba.

W Opolu w przyszłości modernizację ma przejść stadion, na którym startuje zespół. Prezes klubu zdradził, że jest w kontakcie z prezydentem. Obecnie trwa oczekiwanie na zezwolenie PKP, ponieważ za skarpą na pierwszym łuku są tory kolejowe. Dokumentacja ma być gotowa w obecnym roku.

- Gdy się pojawi, to potem powstanie wizualizacja i będzie można wyłonić wykonawcę. Kibice w to nie wierzą, ale ja wierzę w prezydenta. Te rozmowy są konkretne. Za dwa lata będziemy mieć kameralny obiekt na 6,5 tysięcy widzów - podsumował Zygmunt Dziemba.

Czytaj także:
Żużel. Zachwycał się nim Hancock. Dziś walczy, by odejść ze Sparty. W tle duże pieniądze i możliwy... koniec kariery
Żużel. Przeszkodą nie tylko pieniądze. Wychodzą nowe fakty niedoszłego transferu Doyle'a

Komentarze (2)
avatar
EnEmY12345
2.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sezon wszystkie drużyny zweryfikuję i tyle. Opole pierwszy wyjazd do Piły nie sądzę aby teraz w Pile wygrali...marne szansę na to są, w drugiej kolejce mają mecz u siebie z Landshut więc to też Czytaj całość
avatar
Don Ezop Fan
2.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Zygmuncie, czy Czekanski bedzie mogl w tym sezonie trenowac w Opolu?