Żużel. "Miejscami są pułapki". Prezes klubu komentuje pierwsze treningi

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Waldemar Górski
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Waldemar Górski

- Tak naprawdę robiliśmy tor około dwóch tygodni, a w międzyczasie padał jeszcze deszcz. Były też przymrozki, dlatego trochę wybija woda w godzinach dopołudniowych - powiedział Waldemar Górki, komentując pierwsze treningi w Ostrowie Wielkopolskim.

W sobotę oraz niedzielę w Ostrowie Wielkopolskim odbyły się pierwsze treningi na stadionie Miejskim. Na nim zjawili się oczywiście przede wszystkim zawodnicy Arged Malesa, ale był też, chociażby Adrian Cyfer.

Nawierzchnia na południu Wielkopolski nie była jeszcze idealna, ale wraz z każdym dniem i coraz lepszą pogodą jej stan powinien się poprawiać.

- Miejscami są pułapki. Tak naprawdę robiliśmy tor około dwóch tygodni, a w międzyczasie padał jeszcze deszcz. Były też przymrozki, dlatego trochę wybija woda w godzinach dopołudniowych. Aczkolwiek motocykle zrobią robotę i z treningu na trening będzie lepiej - powiedział Waldemar Górski w rozmowie z portalem kurierostrowski.pl

ZOBACZ WIDEO: Nowe wyzwanie Jakuba Krawczyka. Jak nie powtórzyć sezonu 2022?

Ostrowianie jeszcze kilka miesięcy temu byli uznawani za głównego faworyta Metalkas 2. Ekstraligi. Aczkolwiek drużyna po wypożyczeniu Jakuba Krawczyka mocno straciła na swojej siły i teraz traktowana jest na równi z Abramczyk Polonią, Innpro ROW-em oraz Cellfast Wilkami.

- Kilka lat w klubie jestem i mam świadomość, że potrzeba trochę pokory. Różne zdarzenia losowe mogą się przytrafić. Jedziemy o jak najlepszy wynik. Wiemy, jaki jest cel, ale nie wszystko na jedną kartę - zdradził prezes Arged Malesy Ostrów.

Zdaniem Waldemara Górskiego to właśnie jego klub i trzy wcześniej wymienione ekipy są głównymi kandydatami do awansu do PGE Ekstraligi. Mimo wszystko w jego opinii pierwsze mecze zweryfikują tę tezę. Dla przykładu nadal nie wiadomo, w jakim dokładnie składzie pojadą rybniczanie, ponieważ na motocykl wrócił już Patrick Hansen. Dlatego na razie trzeba czekać na to, co przyniosą kolejne tygodnie.

Czytaj także:
Przeżył dramat. Teraz walczy o powrót do robienia tego, co kocha
Żużel. Wojciech Stępniewski: Siedem klubów PGE Ekstraligi chce wprowadzenia KSM

Źródło artykułu: WP SportoweFakty