Żużel. Nowy trener Fogo Unii rozmawiał z Kołodziejem. "Nie chcę, żeby tak było"
W ubiegłym sezonie, kiedy trenerem Fogo Unii był Piotr Baron, Janusz Kołodziej uczestniczył w przygotowaniu domowego toru. W tym roku powtórki z rozrywki raczej nie będzie, co w magazynie PGE Ekstraligi dał jasno do zrozumienia Rafał Okoniewski.
- Zawodnik jest od jazdy na motocyklu i na tym powinien się skupiać. Nie twierdzę oczywiście, że Janek nie zna się na torze, bo ma spore doświadczenie. Po jego ubiegłorocznych pracach drużyna się wybroniła. Poza tym ma swoją szkółkę, w której zapewne spędził wiele godzin, pracując nad nawierzchnią. Chciałbym jednak zdjąć to z jego barków. Uważam, że od tego jest trener i toromistrz, a Janusz niech skupi się na jeździe, ustawieniach swojego motocykla czy teamie. Nie ma sensu zabierać mu czasu. To zbędne, aczkolwiek chętnie wysłucham jego wskazówek, jeśli takie się pojawią – zaznaczył Okoniewski.
Nowy trener Fogo Unii dodaje również, że swoją decyzję już dawno przekazał Kołodziejowi i ten nie protestował. - Janek sam nie chce robić ani szykować toru, bo ma inne zajęcia, a praca nad nawierzchnią jest naprawdę czasochłonna. Z torem działam od jesieni. To jest tylko i wyłącznie na mojej głowie. Biorę za to pełną odpowiedzialność. W tym roku mieliśmy równiarkę, układanie nawierzchni i kątów. Jestem po rozmowie z zawodnikami i toromistrzami. Zamierzam przygotować tor, który będzie im odpowiadać - podsumował Okoniewski.
ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>