Żużel. Wiadomo, w jakim składzie pojedzie Unia Tarnów. Trener mówi wprost

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Marko Lewiszyn
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Marko Lewiszyn

W ostatnich tygodniach głośno było o ogromnych perturbacjach w Unii Tarnów. Dziś klub podejmuje wiele starań, by wyjść na prostą. I oczywiście przygotowuje się do hitu Krajowej Ligi Żużlowej.

Stanisław Burza, trener Unii Tarnów, podkreśla, że w klubie trwają pieczołowite przygotowania do sezonu 2024. - Działacze robią, co mogą. Czynione są prace na różnych płaszczyznach. Wiadomo, że jest nerwowo i mamy dużo do zrobienia - wyznał w rozmowie z WP SportoweFakty.

W obliczu perturbacji tarnowskiej Unii pojawiały się przypuszczenia, że drużyna może przystąpić do Krajowej Ligi Żużlowej w nieco innym zestawieniu niż to, które zostało przedstawione przy okazji okresu transferowego. Na to się jednak nie zanosi.

- Chcemy pojechać optymalnym składem, czyli ze wszystkimi seniorami i juniorami, których mamy. Jedziemy do Gniezna walczyć o punkty. W kontekście składu nic się nie zmienia - przekazał nam Burza.

Problemy organizacyjne nie są dziś jedynym kłopotem tarnowian. Wyzwanie stanowią również warunki atmosferyczne. - Ostatnie opady deszczu narobiły nam trochę bałaganu i nawet nie mam jak zrobić treningu. Dzisiaj (25 marca) tor został odebrany, ale trzeba jeszcze przygotować nawierzchnię. Prawdopodobnie treningi odbędziemy tylko na obcych torach, bo mamy problem z przygotowaniem owalu do ścigania - stwierdził Burza.

- Jest jeszcze bardzo dużo pracy. Walczymy o sponsorów i pracujemy nad innymi tematami. Wiemy jednak, kim jedziemy i o co jedziemy. W drużynie jest pełna mobilizacja. Jesteśmy nastawieni bardzo optymistycznie, do Gniezna jedziemy walczyć - zapewnił nasz rozmówca.

Pierwszy mecz Unia Tarnów pojedzie już 31 marca 2024 roku. Tego dnia zmierzy się na wyjeździe z Ultrapur Startem Gniezno. Początek starcia przewidziano na godzinę 16:30. Będzie to hit pierwszej kolejki Krajowej Ligi Żużlowej.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Glazik, Holder i Termiński

Czytaj także:
Zawodnik Wilków sprawdził się na tle światowej czołówki. "Takie błędy są potrzebne" 
Chce wrócić po dwóch latach. Mówi o presji związanej z nazwiskiem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty