Żużel. Będzie oświetlenie na Golęcinie. Klub z Poznania wdrożył w życie plan B

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: kibice PSŻ Poznań
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: kibice PSŻ Poznań

Sytuacja z oświetleniem na Golęcinie zmienia się jak w kalejdoskopie. Mamy kolejny zwrot akcji. Jedno jest jednak pewne. Lampy już za niedługo rozbłysną nad poznańskim torem.

We wtorek pojawiło się bardzo niepokojące ogłoszenie klubu z Poznania o zakończeniu współpracy z firmą Enea. Więcej o całym zamieszaniu możesz przeczytać TUTAJ. PSŻ Poznań został jednak na chwilę przed startem ligi bez sponsora, który miał postawić słupy oświetleniowe na Golęcinie. Sytuacja jednak szybko się rozwiązała i ostatecznie oświetlenie na sezon 2024 będzie w Poznaniu.

PSŻ to nie jedyny klub, który będzie musiał sobie poradzić bez państwowego giganta. Z tego powodu w poważne problemy wpadła również Polonia Piła, dla której pieniądze z firmy Enea stanowiły 30 proc. budżetu. "Skorpiony" za to musiały na szybko załatwić oświetlenie, bo przypominamy, że takowe jest wymagane w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi.

Klub jednak spodziewał się, że mogą zdarzyć się takie nieoczekiwane rzeczy jak odejście sponsora już wcześniej. Nie było jednak żadnego tematu wyrzucenia PSŻ z rozgrywek. Powód jest prozaiczny. Kontrakt telewizyjny był przewidziany na osiem zespołów. Strasznie by to skomplikowało całą ligę.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowe podejście Jacka Holdera. "Uwielbiam je"

Ekstraliga zatem nie mogła sobie pozwolić na to, żeby w Metalkas 2. Ekstralidze startowało tylko siedem zespołów. Obie strony więc prędzej czy później doszłyby do porozumienia. Takowym miałoby być rozgrywanie meczów o godzinach, gdy oświetlenie nie jest potrzebne. Tak jak rok temu, gdy Poznań dostał licencję warunkową. Na ten sezon jednak oświetlenie miało być już konieczne. To były jednak ustalenia jeszcze przed tym, gdy wybuchła afera z Urzędem Miasta, a teraz z Eneą.

Zarząd PSŻ był jednak przygotowany na to, że może pojawić się kręcenie nosem ze strony władz Ekstraligi, którym nie za bardzo będzie podobało się to, że "Skorpiony" znów nie będą miały tego oświetlenia. Rozmowy z firmą FOGO trwały już od pewnego czasu. Na wszelki wypadek, gdyby sytuacja z Eneą potoczyła się tak, jak przewidywano.

Oświetlenie więc będzie na Golęcinie. W zasadzie jedyną różnicą jest to, że zamiast firmy Enea, postawi je firma FOGO. Po środowym treningu odbyły się pierwsze pomiary, po których ma zapaść decyzja ile słupów oświetleniowych stanie na Golęcinie. Można powiedzieć, że sytuacja jest opanowana i chyba już nic nie powinno zmienić tego stanu.

PSŻ Poznań pierwszy mecz w Metalkas 2. Ekstralidze odjedzie już 13 kwietnia z Innpro ROW-em Rybnik o 16:30. Najprawdopodobniej już na ten mecz na Golęcinie rozbłysną lampy.

Czytaj także:
Jest zadowolony z jego postawy. "Zaczyna się dziać coś interesującego"
Emocje jak na lidze. Sparingowa wygrana jednym punktem

Komentarze (3)
avatar
Vlod
27.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po ch.. napis Żużel. przed każdą wiadomością żużlową??? 
avatar
INTRO1
27.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W 3 tygodnie postawią oświetlenie?? Szacun...