Bydgoscy kibice mogą odetchnąć z ulgą. Duńczykowi nic poważnego się nie stało. - Faktycznie, bolał go nadgarstek, ale nie ma powodów do obaw. Po meczu nie było nawet potrzeby, żeby udał się do szpitala. Jego występ w najbliższym meczu nie jest zagrożony - mówi nam prezes Jerzy Kanclerz.
Przypomnijmy, że Abramczyk Polonię czeka teraz trudne spotkanie, bo drużyna uda się w niedzielę do Krosna, gdzie zmierzy się z tamtejszymi Cellfast Wilkami. Bez 26 - latka o wygraną na tak gorącym terenie byłoby z pewnością bardzo trudno. Lyager świetnie wszedł w sezon 2024, bo w meczu z Arged Malesą Ostrów był najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy prowadzonej przez Tomasza Bajerskiego. Ostatecznie zdobył 12 punktów w pięciu startach.
Do groźnego zdarzenia z jego udziałem doszło w środę na torze w Esbjergu podczas meczu ligi duńskiej. Warunki do jazdy były naprawdę wymagające. Jadący na drugim miejscu Andreas Lyager z ekipy Slangerup na drugim łuku nie opanował motocykla. Żużlowca później opatrywały służby medyczne. Duńczyk zszedł z toru o własnych siłach. Na szczęście skończyło się tylko na strachu.
ZOBACZ WIDEO: Wzmocnili drużynę, ale ich budżet się nie zmienił. Taką mieli na to metodę
Zobacz także:
Nie zgadza się z szefem sędziów
Woźniak zabrał głos w sprawie Hancocka