Żużel. Menedżer Fogo Unii Leszno zabrał głos ws. stanu zdrowia Kołodzieja. Co z występem z Falubazem?

Mateusz Jaśkowiak / Janusz Kołodziej na prowadzeniu
Mateusz Jaśkowiak / Janusz Kołodziej na prowadzeniu

Janusz Kołodziej nie wystartuje w meczu 2. kolejki PGE Ekstraligi w Toruniu. Rafał Okoniewski wierzy, że zdrowie pozwoli tarnowianinowi pomóc Fogo Unii Leszno w starciu z NovyHotel Falubazem.

Janusz Kołodziej podczas jednego z przedsezonowych sparingów zaliczył groźny upadek, który zakończył się dla niego urazem mostka. Żużlowiec mocno się poświęcił, by wystartować w 1. kolejce PGE Ekstraligi i przez święta... sam się leczył w klinice (więcej TUTAJ).

Wszystkie zabiegi zaprocentowały tym, że Kołodziej nie tylko wystartował w meczu przeciwko Tauron Włókniarzowi Częstochowa, ale i był liderem Fogo Unii. Zdobył trzynaście punktów, a jedyne dwa oczka urwał mu Leon Madsen.

Fani Fogo Unii Leszno wierzyli, że wszystkie problemy są już za Kołodziejem. Tak się jednak nie stało, a byłego mistrza Polski zabrakło w piątkowym meczu na Moto Arenie w Toruniu.

ZOBACZ WIDEO: Znowu jest jedynym liderem. Czy Janusz Kołodziej ma tego dość?

- Po ostatnim meczu Janek rzeczywiście mocno to wszystko odczuł. Dziękuję mu za to, że podołał wyzwaniu i pojechał bardzo dobrze zawody. Był mocnym punktem zespołu. Niestety, ale tym razem nie mógł się z nami pojawić, leczy się, rehabilituje i wraca do zdrowia. Myślę, że ten czas dobrze wykorzysta i chcemy, by na Falubaz był z nami - powiedział menedżer Fogo Unii Leszno Rafał Okoniewski na antenie Eleven Sports 1.

Spotkanie Fogo Unii Leszno z NovyHotel Falubazem Zielona Góra zaplanowano na 28 kwietnia na godzinę 16:30. W zespole z Wielkopolski zdają sobie sprawę, że w przypadku takiego urazu, jakiego nabawił się Kołodziej, to każdy wolny dzień jest na wagę złota. - Przy takim złamaniu pracuje wszystko, a tym bardziej mostek. Nie jest łatwo jeździć z kontuzją, więc dobrze, że ma dużo czasu na rehabilitację - dodał Okoniewski.

Czytaj także:
1. Dołomisiewicz wrócił do żużla. Związał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi
2. Nowa klasa pojemnościowa stała się faktem

Komentarze (1)
avatar
Jem śnieg
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jak to co pojedzie, lekarz orzeknie, że zdolny do jazdy a kolejny wyjazd znowu niezdolny