Żużlowy poniedziałek w młodzieżowym wydaniu w Polsce. Ligowa batalia na Wyspach

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

W poniedziałkowe popołudnie i wieczór znów zawarczą motocykle żużlowe. W Polsce pojedziemy pod znakiem młodzieżówek, z kolei w Wielkiej Brytanii czeka nas kolejna porcja ligowego ścigania.

2. runda Indywidualnego Pucharu Ekstraligi 250cc - Leszno, godz. 16:00

Pierwsza runda padła łupem zawodnika Motoru Lublin - Karola Szmyda, który na toruńskiej Motoarenie im. Mariana Rosego stracił tylko jeden punkt. W Lesznie będzie chciał utrzymać fotel lidera, ale grupa pościgowa nie odpuści, a szczególnie reprezentanci miejscowej Unii. To właśnie jeden z nich - Maksymilian Kostera obecnie zajmuje drugie miejsce.

***

Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów
1. runda - gr. B w Pile, godz. 16:00

Gdyby komuś było mało Derbów Ziemi Lubuskiej, to w Pile czeka nas kolejna porcja ścigania z udziałem zawodników Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów. Tym razem w wydaniu do 21. roku życia, a stawkę uzupełnią żużlowcy poznańskiego PSŻ-u i pilskiej Polonii. I raczej spodziewać się można podziału na dwie grupy - ekstraligowcy powalczą o zwycięstwo, a zespoły z niższych klas o miejsca trzecie i czwarte.

1. runda - gr. A w Bydgoszczy, godz. 17:00

Swoje zmagania zainauguruje w poniedziałek również grupa północna z zespołami z województwa kujawsko-pomorskiego z uzupełnieniem w postaci gdańskiego Wybrzeża. Trudno wskazać faworyta, choć na pewno oczy wielu fanów będą skierowane na Antoniego Kawczyńskiego, który niedawno osiągnął wiek uprawniający do startów w rozgrywkach ligowych. Kto wie, czy nie będzie to jeden z turniejów, który przybliży go do debiutu w najlepszej lidze świata.

***

SGB Premiership 
Belle Vue Aces vs. Birmingham Brummies, godz. 13:00

W poniedziałek oba zespoły spotkały się w Birmingham i choć zdecydowanym faworytem tego starcia była ekipa Belle Vue Aces, to jednak Brummies z Piotrem Pawlickim i Wiktorem Lampartem w składzie sprawiło im psikusa, wygrywając nieznacznie. Wszystko rozstrzygnęło się w 15. biegu, kiedy to duet Tom Brennan - Piotr Pawlicki nie dał szans Danielowi Bewleyowi. Ten triumf z pewnością natchnął ekipę z Birmingham, ale w Manchesterze o punkty będzie trudno. Poniedziałkowy mecz pokazał jednak, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Ipswich Witches vs. King's Lynn Stars, godz. 15:15

Gospodarze liczą, że frekwencja podczas spotkania nie rozczaruje, a to z dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, że poniedziałek jest świętem narodowym w Wielkiej Brytanii i wolnym od pracy. Drugim magnesem na fanów ma być fakt, że na Foxhall Stadium czekają nas derby wschodniej Anglii. Faworytem i to zdecydowanym będą podopieczni Ritchiego Hawkinsa. Tym bardziej że goście przyjadą osłabieni brakiem kontuzjowanego Tobiasza Musielaka. Trudno myśleć zatem o niespodziance i opuszczeniu ostatniego miejsca w tabeli.

Oxford Spires vs. Leicester Lions, godz. 20:30

Przed poniedziałkowym meczem Leicester Lions zdecydowało się dokonać zawodnika przypisanego do pozycji "Wschodząca gwiazda". Miejsce w składzie stracił Joe Thompson, którego zastąpił Sam Hagon. - Wiem, że to dla mnie duży krok, a dodatkowo czekają nas dwa mecze wyjazdowe, ale mam szczęście, że jeździłem w Oksfordzie i w King's Lynn, więc to nie jest tak, że tych torów nie znam - powiedział Hagon w rozmowie z klubowymi mediami.

Czy będzie to ruch na wagę zwycięstwa? Trudno powiedzieć. Sytuacja w tabeli też niewiele wyjaśnia, bo obie drużyny wywalczyły po dziewięć punktów, notując przy tym trzy zwycięstwa w siedmiu meczach. Oxford może mieć przewagę za sprawą własnego toru.

Czytaj także:
1. Kapitan Krono-Plast Włókniarza załamany
2. Drabik musiał mocno trzymać nerwy na wodzy

Komentarze (0)