Żużel. Niekorzystna statystyka juniora Falubazu. Nad tym musi popracować

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Oskar Hurysz
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Oskar Hurysz

Oskar Hurysz w dotychczasowych czterech spotkaniach PGE Ekstraligi ani razu nie zdołał zapunktować w swoim trzecim biegu. Tego świadomy jest sam zainteresowany. - Pojawia się rozkojarzenie i reakcja nie jest tak dobra - przyznał 18-latek.

NovyHotel Falubaz przegrał swój drugi mecz w obecnym sezonie PGE Ekstraligi. Zielonogórzanie w niedzielę ulegli na domowym torze ebut.pl Stali Gorzów 41:49.

Trzy "oczka" w trzech startach zapisał na swoim koncie Oskar Hurysz. 18-latek zaczął od "dwójki", potem przyjechał do mety trzeci, a w swoim ostatnim starcie minął linię mety na czwartej pozycji.

- Coraz lepiej się czuję. Jest też większa pewność, starty także wyglądają trochę pozytywniej. Aczkolwiek w lidze muszę pracować nad swoimi trzecimi biegami, ponieważ pojawia się rozkojarzenie i reakcja nie jest tak dobra - powiedział po potyczce z rozmowie z mediami klubowymi młodzieżowiec Falubazu.

ZOBACZ WIDEO: Po tych słowach Dudka rozpętała się burza. "Jestem chwytliwym tematem"

Faktycznie można w tych trzecich wyścigach dostrzegać jakiś problem u Hurysza. Zawodnik urodzony w Poznaniu nie zdobył w nich, choćby jednego "oczka" w dotychczasowych czterech konfrontacjach w najlepszej żużlowej lidze świata. Mimo tego legitymuje się średnią 0,923 punktu na jeden bieg.

Wracając do pojedynku z ebut.pl Stalą Gorzów junior Falubazu wspomniał o popełnionych błędach na trasie. Co ciekawe o nich mówili także inni zawodnicy drużyny, jak i Piotr Protasiewicz. Sam Hurysz stwierdził, że pomimo rosnącej pewności siebie, nadal jej jeszcze trochę brakuje. Jednakże wierzy, że wraz z kolejnymi występami powinno być coraz lepiej.

Czytaj także:
Zawodnik Apatora Toruń zaatakowany. Pojawił się pilny apel
Żużel. Fakty i liczby. Lindgren z imponującym dorobkiem. Unia przestała wygrywać 5:1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty