Żużel. Janusz Kołodziej blisko Apatora?! Jest reakcja jego menedżera

WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Kluby prowadzą już rozmowy z zawodnikami pod kątem sezonu 2025. W obliczu trudnej sytuacji Fogo Unii pojawiły się doniesienia, że klub może opuścić Janusz Kołodziej, który miałby trafić do KS Apatora Toruń. Głos w tej sprawie zabrał jego menedżer.

Fogo Unia znajduje się obecnie w bardzo złym położeniu. Drużyna ma ogromne problemy kadrowe, bo kontuzjowani są Damian Ratajczak i Janusz Kołodziej. Nic więc dziwnego, że spora część ekspertów kibiców widzi w ekipie z Leszna głównego kandydata do spadku.

Jeśli czarny scenariusz się spełni, to łakomym kąskiem na rynku transferowym będzie Janusz Kołodziej. Dla wielu klubów jego sprowadzenie byłoby wymarzonym transferem. Lider Fogo Unii idealnie pasowałby choćby do KS Apatora, gdzie mógłby zastąpić Pawła Przedpełskiego. Krzysztof Cegielski, który jest menedżerem żużlowca, zapewnia jednak, że do żadnych rozmów w tej sprawie nie doszło.

- Ostatnio przeczytałem, że Janusz Kołodziej jest już blisko Apatora Toruń. Przyznam, że rozbawiło mnie to dość mocno. Pomyślałem, że najwyraźniej coś dzieje się poza mną. To jednak niemożliwe. Zapewniam, że bym o wszystkim wiedział. Rozmów z Apatorem nie było. Ostatnio byłem w Częstochowie, stałem nad parkingiem, więc z Adamem Krużyńskim mogliśmy wymienić się jedynie uśmiechami. Wydaje mi się jednak, że na podstawie tej sytuacji nikt nie mógł wyciągnąć takich wniosków, bo staliśmy od siebie w odległości 15 metrów. Zapewniam jeszcze raz, że nie ma rozmów z Apatorem o kontrakcie na kolejny sezon - mówi nam Krzysztof Cegielski.

ZOBACZ WIDEO: Pierwszy rok w gronie seniorów. Zaskakujący problem Cierniaka

- Cały czas mówimy o rehabilitacji, powrocie na tor, więc nawet nie wypadałoby poruszać kwestii przyszłego sezonu. Poza tym wszyscy wiedza, jak jest u Janusza z tymi rozmowami o zmienianiu klubów. Jeśli mogę coś dziennikarzom doradzić, to raczej nie warto o tym aż tyle pisać. Później niewiele z tego wychodzi, choć może kiedyś faktycznie coś się wydarzy. Na razie jednak nie sądzę - dodaje.

Na koniec zapytaliśmy Cegielskiego, czy Kołodziej byłby gotowy poświęcić się dla Fogo Unii i walczyć z klubem o szybki powrót do PGE Ekstraligi, gdyby drużyna w tym roku spadła z elity. - Nie myślimy o tym. To nie jest właściwy czas. Janusz jest w stanie poświęcić się bardzo mocno dla Unii Leszno. Trudno mi powiedzieć jak bardzo, ale mam nadzieję, że nie będzie trzeba się z tym mierzyć. Nie mamy tego w głowie, choć wiemy, że to może się zdarzyć. Naprawdę jesteśmy świadomi zagrożenia. Gdy tak się stanie, to zapytamy go, co o tym myśli - podsumowuje menedżer żużlowca.

Zobacz także:
Fajfer zdecydował się na spore zmiany
Ryzykowny eksperyment Smektały

Komentarze (35)
avatar
BawarczykPL
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestancie mowic o wymianie Pawla Przedpelskiego na kogos innego ! Pawel bedzie miec tak dobry sezon, ze o tym w ogole nie bedzie mowy ! Koniec - kropka ! 
avatar
PawloCKM
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dużo Zdrowia i siły Janusz to jest najważniejsze. 
avatar
Rache
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W Toruniu nie maja tak dobrych szpitali by wyleczyc tego zawodnika.A Przedpelskiego moze zastapic ktos mlodszy bardziej perspektywiczny.Bo Kolodziej to dorazne rozwiazanie nie na przyszlosc. 
avatar
kibic-Motoru
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Kołodziej fajny zawodnik lecz najbardziej kontuzjogenny 
avatar
Atacama23
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ten autor jest równie wiarygodny jak Puka