Żużel. Cieślak bardzo ostro go skrytykował. Wyjawił, jakie ma relacje z trenerem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
zdjęcie autora artykułu

Paweł Przedpełski jest w tym momencie najsłabszym seniorem w PGE Ekstralidze, a jego postawa w pierwszych meczach tego sezonu była na tyle kiepska, że były trener kadry Marek Cieślak radził mu, by zrobił sobie dłuższą przerwę od żużla.

Tak ostrych słów ze strony legendarnego szkoleniowca nie usłyszał w ostatnim czasie żaden z żużlowców. Marek Cieślak uważał jednak, że styl jazdy Pawła Przedpełskiego nie daje jednak nadziei, że jest w stanie wykorzystać nawet dobry silnik. Jedynym rozwiązaniem miała być jedynie przerwa od rozrywek. Jak na takie słowa zareagował sam zawodnik?

- Dosłownie dwa, czy trzy dni później rozmawialiśmy z trenerem przez telefon. Ja nie mam do trenera żadnego żalu za te słowa. Wiele mu zawdzięczam. Trener sam do mnie zadzwonił i mieliśmy okazję porozmawiać nie tylko o żużlu, ale także o kolarstwie. Nie jest to jednak nic dziwnego, bo rozmawiamy ze sobą regularnie, wysyłamy sobie życzenia. Mamy naprawdę dobre relacje - przyznał Przedpełski.

Zupełnie inaczej do kryzysu swojego zawodnika podchodzi właściciel KS Apatora Toruń, Przemysław Termiński, który przyznał, że na słabej dyspozycji Przedpełskiego traci tylko... sam zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix

- Prezes Termiński powiedział oczywistą prawdę. Jeśli nie zdobywam punktów, to nie zarabiam. To proste. Oczywiście chciałbym zdobywać jak najwięcej punktów, a ze strony klubu czuję wsparcie i spokój. Jestem w kontakcie z działaczami i mamy bardzo dobre relacje. Mam więc wszystko, by jeździć na wysokim poziomie - dodaje wychowanek toruńskiego klubu.

Apator nie będzie miał jednak łatwego wyzwania, bo w ten weekend czeka ich wyjazdowe starcie z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Ich rywale mają nadzieję na awans do play-off, a kluczem do tego sukcesu może okazać się właśnie dobra postawa przeciwko derbowemu rywalowi.

W ostatniej kolejce Przedpełski na Motoarenie zdobył 10 punktów i pokazał znacznie lepszą dyspozycję niż we wcześniejszych meczach. Okazuje się, że nie musiał robić szczególnego zamieszania w swoim teamie, a przyczyną słabszej formy w pierwszych meczach okazały się problemy z ustawieniem sprzętu przy niższej temperaturze.

Czytaj więcej: Janusz Kołodziej blisko Apatora?! Są słowa jego menedżera Nowe informacje ws. zdrowia Thomsena

Źródło artykułu: WP SportoweFakty