Żużel. Do trzech razy sztuka. Trans MF Landshut przełamało swoją złą passę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Erik Riss w kasku żółtym
Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Erik Riss w kasku żółtym
zdjęcie autora artykułu

Trans MF Landshut Devils pokonało w niedzielę Polonię Piła (46:44). Bohaterem przyjezdnych okazał się być Niemiec Erik Riss, który wygrał najważniejszy wyścig w momencie, kiedy goście tego potrzebowali.

Spotkanie drużyn z problemami. Polonia Piła w tej chwili zamyka ligową tabelę, choć jeszcze niedawno była wymieniana w gronie tych ekip, które mogą realnie myśleć o finale Krajowej Ligi Żużlowej. Sytuacja podopiecznych Hansa Nielsena nie jest jednak tragiczna, bo do wicelidera tracą zaledwie dwa oczka. Gorzej z tym, że ze składu z powodu kontuzji wypadł Adam Ellis. W niedzielę zastąpił go Dan Gilkes.

Trans MF Landshut Devils przyjechało z kolei do Piły podrażnione wysokimi porażkami w Opolu oraz w Gnieźnie. Drużyna, która miała odbierać punkty faworytom na razie nie jedzie tak, jakby tego oczekiwali jej kibice.

Co prawda udało im się wyrwać cztery oczka, ale poza Kimem Nilssonem, żaden zawodnik nie może pochwalić się obecnie średnią powyżej dwóch punktów na wyścig. A i 2.050 przy nazwisku byłego uczestnika Grand Prix, to nie jest powód do dużej satysfakcji, bo z pewnością stać go na więcej. Tak jak Antonio Lindbaecka (1.636).

Lepiej zaczęli goście, bo od podwójnego zwycięstwa. Gospodarze potrzebowali kilkunastu minut, aby odrobić te straty - najpierw po pięciu biegach mieliśmy remis, a następnie po sześciu prowadzenie na swoją korzyść przechylili podopieczni Hansa Nielsena. W kolejnych wyścigach byliśmy świadkami małej wymiany ciosów, a wynik na styku utrzymywał się do starć nominowanych. Wówczas na tablicy wyników widniał rezultat 40:38.

Czternasta gonitwa to podwójne zwycięstwo duetu Kim Nilsson - Erik Riss, co pozwoliło znów wyjść na prowadzenie gościom z Bawarii. W ostatnim starciu kropkę nad "i" dla przyjezdnych postawił wspomniany Niemiec.

Punktacja:

Polonia Piła - 44 pkt. 9. Norbert Kościuch - 9 (0,2,3,3,1) 10. Jonas Knudsen - 3 (3,u,0,-) 11. Jonas Jeppesen - 11 (1,3,2,3,2) 12. Dan Gilkes - 2+1 (0,1,1*,0,0) 13. Wiktor Trofimow jr - 12+1 (3,3,3,2,1*) 14. Błażej Wypior - 4 (3,0,1) 15. Tobiasz Jakub Musielak - 3 (1,1,1,0) 16. Dawid Grzeszczyk - NS

Trans MF Landshut Devils - 46 pkt. 1. Kim Nilsson - 11+1 (2*,2,2,2,3) 2. Victor Palovaara - 6+3 (1*,0,1*,2,2*) 3. Erik Riss - 13 (3,2,2,3,3) 4. Marius Hillebrand - 3+1 (2,0,0,1*) 5. Antonio Lindbaeck - 9 (2,3,3,1,0) 6. Erik Bachhuber - 1+1 (0,1*,0) 7. Mario Hausl - 3 (2,1,0)

Bieg po biegu: 1. (64,53) Riss, Nilsson, Jeppesen, Kościuch - 1:5 - (1:5) 2. (66,06) Wypior, Hausl, Musielak, Bachhuber - 4:2 - (5:7) 3. (65,75) Trofimow jr, Lindbaeck, Palovaara, Gilkes - 3:3 - (8:10) 4. (65,38) Knudsen, Hillebrand, Bachhuber, Wypior - 3:3 - (11:13) 5. (65,66) Jeppesen, Riss, Gilkes, Hillebrand - 4:2 - (15:15) 6. (65,25) Trofimow jr, Nilsson, Musielak, Palovaara - 4:2 - (19:17) 7. (64,69) Lindbaeck, Kościuch, Hausl, Knudsen (u) - 2:4 - (21:21) 8. (65,65) Trofimow jr, Riss, Wypior, Hillebrand - 4:2 - (25:23) 9. (64,91) Kościuch, Nilsson, Palovaara, Knudsen - 3:3 - (28:26) 10. (64,81) Lindbaeck, Jeppesen, Gilkes, Bachhuber - 3:3 - (31:29) 11. (66,03) Kościuch, Nilsson, Hillebrand, Gilkes - 3:3 - (34:32) 12. (65,09) Jeppesen, Palovaara, Musielak, Hausl - 4:2 - (38:34) 13. (64,63) Riss, Trofimow jr, Lindbaeck, Musielak - 2:4 - (40:38) 14. (65,72) Nilsson, Palovaara, Kościuch, Gilkes - 1:5 - (41:43) 15. (64,53) Riss, Jeppesen, Trofimow jr, Lindbaeck - 3:3 - (44:46)

Sędzia: Paweł Palka NCD uzyskał w I i XV wyścigu Erik Riss - 64,53. Widzów: ok. 2500

Czytaj także: - Wpadł na dopingu i tłumaczy się. Winny... ząb mądrości - Kiedyś jeżdżono na kartofliskach i nikt nie płakał? Zawodnik KS Apatora komentuje

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty