Marcel Kowolik zimą dołączył do Betard Sparty Wrocław, w barwach tego klubu uzyskał licencję żużlową i przebojem wdarł się do składu drużyny rywalizującej w PGE Ekstralidze. W ubiegły weekend dość niespodziewanie młodego zawodnika zabrakło w zestawieniu ekipy na mecz z Orlen Oil Motorem Lublin.
Absencja Kowolika spowodowana była kontuzją. Jak się okazało, żużlowiec złamał palec w prawej ręce. W środę klub z Dolnego Śląska przekazał, że młody zawodnik jest już po zabiegu zespolenia złamanej kości palca i rozpoczął intensywną rehabilitację. "Za kilkanaście dni Marcel powinen powrócić do treningów" - czytamy w komunikacie Betard Sparty Wrocław.
Kontuzja 16-latka sprawiła, że szansę debiutu w PGE Ekstralidze otrzymał Nikodem Mikołajczyk, który pokazał się z bardzo dobrej strony na torze w Lublinie. Wychowanek Betard Sparty Wrocław podjął walkę z bardziej doświadczonymi kolegami z toru i zdobył nawet pierwszy punkt na rywalu w najlepszej lidze świata.
ZOBACZ WIDEO: Prognozuje dwa transfery Stali. Tego zawodnika proponuje gorzowianom
W tym roku Marcel Kowolik wystąpił w sześciu spotkaniach PGE Ekstraligi. Uzyskał w nich średnią biegową 0,813. Pod tym względem jest niewiele gorszy od Jakuba Krawczyka, który przed sezonem został wypożyczony z Ostrowa i kreowany był na lidera formacji juniorskiej Betard Sparty. Obecna średnia Krawczyka wynosi ledwie 1,044.
Betard Sparta Wrocław ma w tym roku dość szeroką kadrę młodzieżową. Trener Dariusz Śledź ma w odwodzie jeszcze m.in. Kacpra Andrzejewskiego i Filipa Seniuka.
Czytaj także:
- Prezes GKM-u o kulisach wypożyczenia Jepsena Jensena. Czy będzie jeszcze jeden transfer?
- Oficjalne potwierdzenie. ZOOleszcz GKM Grudziądz ma nowego zawodnika