W Arged Malesie wszyscy czekają na przełamanie Wiktora Jasińskiego. Trener Mariusz Staszewski już wcześniej mówił, że wypożyczonemu z Gorzowa zawodnikowi potrzeba jednego udanego występu. Na razie nie widać jednak światełka w tunelu. W domowej konfrontacji z H.Skrzydlewska Orłem Jasiński znowu spisywał się bardzo słabo. Wprawdzie zdobył dwa punkty i dwa bonusy, ale jeden z nich wywalczył na defekcie Daniela Kaczmarka, a drugi na Bartoszu Nowaku.
Okazuje się jednak, że kolejne słabe spotkania Jasińskiego nie zniechęcają Mariusza Staszewskiego. Trener Arged Malesa Ostrów jest konsekwentny i już drugi raz w tym sezonie deklaruje, że klub nie przeprowadzi transferu.
- Nadal pozostaję cierpliwy. Już raz to mówiłem i powtórzę to też teraz. Wiktor ma u mnie kredyt zaufania. Cały czas wierzę, że odpali w najmniej spodziewanym momencie. Nie sprawdzam zatem, kto jest dostępny na rynku. Nie wykonuję kompletnie żadnych telefonów w sprawie wzmocnienia drużyny - ucina temat Staszewski.
Dodajmy, że Wiktor Jasiński w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi zdobył zaledwie 17 punktów i pięć bonusów, co daje mu średnią biegopunktową 0,957. Gorzej ze wszystkich sklasyfikowanych seniorów prezentuje się tylko Jesper Knudsen z Texom Stali Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy
Zobacz także:
Szybka robota Motoru
Potężna sensacja w Poznaniu