Żużel. Dwie niespodzianki wśród gości. Gospodarze bliscy kompletów

WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć

W piątek mistrz Polski Orlen Oil Motor Lublin wygrał 40:20 z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Spotkanie zostało zaliczone po 10. biegach. Wśród gości zaskoczyło dwóch zawodników. Niemalże wszyscy seniorzy gospodarzy byli bliscy kompletu punktów.

Noty dla zawodników ZOOleszcz GKM Grudziądz.

Max Fricke 2. Australijczyk kompletnie nie przypominał siebie z poprzednich meczów. Przed "jedynką" uchroniło go tylko przyjechanie przed Bartoszem Zmarzlikiem na jego torze, co nie należy od najłatwiejszych rzeczy.

Michael Jepsen Jensen 4. Ostatni raz w PGE Ekstralidze jeździł w 2020 roku. Po czterech latach powrócił i zaprezentował się naprawdę dobrze na torze mistrzów Polski. Nikt nie stawia przed nim żadnych oczekiwań, a ten z czystą głową przyjechał przed Bartoszem Zmarzlikiem na jego domowym torze. Zobaczymy, jak poradzi sobie w kolejnych meczach, ale jego wypożyczenie może być strzałem w dziesiątkę.

Kacper Pludra 1. Trzy wyjazdy na tor i trzy zera. Chyba nie ma co komentować.

Wadim Tarasienko 1. Jego występ był tak naprawdę niezauważalny. Z rywali pokonał tylko Bańbora, a przyjeżdżanie przed juniorem rywali to jego obowiązek.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

Jaimon Lidsey 1. Podobnie jak Tarasienko i Pludra. Nie istniał na torze w Lublinie, nie pokonał żadnego z rywali.

Kacper Łobodziński 5. Zdecydowanie najjaśniejszy punkt drużyny z Grudziądza. Od niedawna widać znaczący wzrost formy wychowanka GKM-u. Po pierwszej serii startów był niepokonany. Na tor wyjechał jeszcze w dziesiątym biegu, jednak wtedy już obficie lało nad stadionem i ten bieg kompletnie nie miał sensu.

Kevin Małkiewicz 3+. Zdecydowanie wygrał bieg młodzieżowy. Widać nieco wyższą formę w jego wykonaniu. Może być kluczowym punktem GKM-u, gdy razem z Łobodzińskim będą robić ponad dziesięć punktów na mecz.

Jan Przanowski brak noty. Nie wystartował ani razu.

Noty dla zawodników Orlen Oil Motoru Lublin.

Dominik Kubera 6. Po ubiegłotygodniowym niezbyt dobrym występie z Betard Spartą Wrocław, w piątek było widać, że jest już kompletnie innym zawodnikiem. Zapowiadał ostre treningi na torze i jak widać przyniosły one efekty. W meczu z GKM-em był nie do złapania.

Mateusz Cierniak 5+. 22-latek także zaliczył zdecydowanie lepszy mecz niż te, które miewał ostatnio. Tylko w pierwszym starcie widział przed sobą rywala, którym dość niespodziewanie był Kacper Łobodziński.

Jack Holder 6. Kolejny z zawodników, który nie stracił choćby "oczka" w piątek. Występ kompletny.

Fredrik Lindgren 6. Podobnie jak Holder i Kubera. Komplet punktów, choć nie przyszedł on łatwo. W pierwszym swoim starcie musiał się pomęczyć z Michaelem Jepsenem Jensenem.

Bartosz Zmarzlik 4. Czterokrotny mistrz świata pierwszy raz w tym sezonie przyjechał na ostatnim miejscu. Kto by się spodziewał, że będzie to w meczu z GKM-em i biegu z m.in. Michaelem Jepsenem Jensenem. W dwóch pozostałych startach był nieuchwytny.

Bartosz Bańbor 3. Mimo niepowodzenia w biegu młodzieżowców, który Motor przegrał podwójnie na domowym torze pierwszy raz od czterech lat, później jego plecy oglądali Tarasienko i Pludra, czyli seniorzy gości. Mimo wpadki w drugim biegu, wystąp można uznać do udanych.

Wiktor Przyjemski 3. Pierwszy raz w karierze przegrał bieg juniorski na domowym torze. W drugim starcie pokazał się zdecydowanie lepiej i dość pewnie przywiózł za sobą Maxa Fricke.

Bartosz Jaworski brak noty. Nie wystartował ani razu.

Komentarze (0)