Żużel. Rewelacja PGE Ekstraligi pod wrażeniem Polaków. "Jeszcze nigdy nie miałem okazji"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Ben Cook
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Ben Cook

Benjamin Cook jest jedną z rewelacji PGE Ekstraligi w sezonie 2024. Australijczyk udowadnia, że drzemie w nim ogromny potencjał. Jest też pod wrażeniem tego, co spotyka go w Polsce.

Ben Cook po rewelacyjnym debiucie w PGE Ekstralidze nie przestaje zaskakiwać kibiców i osiąga kolejne dobre rezultaty w najlepszej lidze świata. Australijczyk, osiągając 21 wyścigów, wskoczył na listę zawodników sklasyfikowanych i ze średnią 2 punktów na wyścig jest obecnie czternastym zawodnikiem najwyższej klasy rozgrywkowej. Za jego plecami sklasyfikowani są m.in. Maciej Janowski (16. miejsce), Patryk Dudek (17), Szymon Woźniak (18) czy prawie cała, bo z wyjątkiem Leona Madsena, drużyna Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.

Jazda w PGE Ekstralidze to dla Cooka nie tylko wyzwania sportowe, ale i nowe doznania. - Mnóstwo zagorzałych kibiców. Jeszcze nigdy nie miałem okazji ścigać się przed takimi tłumami, bo w Anglii kilka tysięcy to maksimum. Na pewno kolejne nowe doświadczenie i z mojej perspektywy udany wieczór - przyznał Cook w rozmowie z ekstraliga.pl.

26-latek z Cowry spotkanie w ramach 10. rundy PGE Ekstraligi przy W69 w Zielonej Górze rozpoczął od zerówki. Później był liderem zespołu, wykręcając trzynaście oczek (3,2,3,2,3). - Zawsze debiut na jakimś torze jest trudny, a dla mnie każdy wyjazd to nowy tor, ale pomagają treningi. Pierwszy wyścig nie był udany, ale zrobiliśmy parę zmian i wszystko zagrało już dużo lepiej - skomentował.

Przed Fogo Unią Leszno cztery mecze, które zadecydują o przyszłości drużyny. Najbliższy - 21 lipca na obiekcie im. Alfreda Smoczyka przeciwko ZOOleszcz GKM-owi Grudziądz. Później domowa konfrontacja z Betard Spartą Wrocław, wyjazd do Lublina i u siebie podejmą ebut.pl Stal Gorzów. W klubie zdają sobie jednak sprawę z tego, że o utrzymanie będzie piekielnie trudno.

A jaka przyszłość czeka Benjamina Cooka w Polsce? Mówił o tym dyrektor sportowy Fogo Unii Leszno Sławomir Kryjom w rozmowie z WP SportoweFakty - więcej TUTAJ.

Czytaj także:
- Trener Stali mówi o wtopie Włókniarza
- Kuriozalna sytuacja w Częstochowie. Trener Krono-Plast Włókniarza zabrał głos

Komentarze (6)
avatar
Sławomir Bielicki
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiechu Jaguś jak nic..Dać mu jeszcze czerwony kewlar 
avatar
Möchomorek
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O proszę i pan Cinkowski poprawił, brawo! 
avatar
Don Ezop Fan
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Ben, a jak przyjal Ciebie na treningu w Lesznie- Don Bartolo Czekanski z Wilkszyna? Rozmawiales z nim? 
avatar
Pötgžybek brat Möchomorka
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Heh toż to nasz Lubliński wychowanek 
avatar
Möchomorek
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Ho ho byłem zamrożony przez rok? Patrzę i własnym oczom nie wierzę Cook jest rewelacją Ekstraligi w 2025 roku ... ? Poczekajmy może