Ciężkie dwa dni ma za sobą drużyna Smederny Eskilstuna. We wtorek "Kowale" wybrali się do Malilli, gdzie dostali niezłe grzmoty od Dackarny 57:33. Zaledwie dzień później czekał ich kolejny wyjazd. Tym razem do Hallstavik, gdzie nawet najmocniejsze drużyny miewają kłopoty na bardzo specyficznym torze. Co prawda Rospiggarna musiała sobie radzić bez Antonio Lindbaecka, ale kilka tygodni zakontraktowano Artioma Łagutę, który przecież jest ogromnym wzmocnieniem i jednym z najgłośniejszych nazwisk w całej Bauhaus-Ligan.
Smedernę chyba jednak bardzo podrażniła wtorkowa porażka w Malilli, bo w Hallstavik od samego początku nadawali ton rywalizacji i niespodziewanie bardzo szybko uciekli gospodarzom. W pierwszej serii "Kowale" dzielili i rządzili na torze. Nie przywieźli żadnej "zerówki" w przeciwieństwie do Rospiggarny, w której zawodzili Victor Palovaara, a nawet Kai Huckenbeck. Na domiar złego po upadku w drugim biegu z meczu wycofał się Kacper Pludra
Jedynym zawodnikiem, który trzymał przy życiu Rospiggarne był Artiom Łaguta, który wykonywał swoją robotę, ale spoglądając na to, co wyprawiają jego koledzy, mógł być w dużym szoku. Prawdziwego gwoździa do trumny wbiła Smederna w siódmym biegu, pokonując najlepszą parę gospodarzy 5:1. Jeśli już nawet Łaguta dał się przywozić podwójnie z Huckenbeckiem, który dawał sygnały, że może się obudzić, to już było meczu. Peter Jansson nie za wiele mógł zrobić przy tak jadących swoich podopiecznych.
ZOBACZ WIDEO: Apator nie przeprowadzi żadnego transferu?! "Mamy kilka wariantów"
Co prawda to była jedyna taka wpadka Łaguty w Hallstavik, ale jego koledzy spisywali się tak dramatycznie, że po dziesięciu biegach nie było już co zbierać. Wyniku 38:22 chyba nikt się nie spodziewał. Palovaara po dwóch punktach w trzech startach nie zaprezentował się już na torze, a Huckenbeck, oprócz jednej "trójki", przegrywał prawie z każdym z rywali.
Na jakiś czas obudził się Wiktor Przyjemski, przywożąc trzy punkty i podwójne zwycięstwo z Łagutą, ale w końcówce znów zawodził. Smederna deklasowała rywali na ich terenie. Nie dała najmniejszych szans Rospiggarnie, która przegrała kolejny mecz. Co gorsze dla gospodarzy, wydawało się, że "Kowale" w środę będą do pokonania. Wielki szacunek jednak należy się drużynie gości za to, co pokazała. Pełna mobilizacja całej drużyny. Świetna jazda Wadima Tarasienki, Patryka Wojdyło i Kima Nilssona pozwoliły wygrać w Hallstavik aż 54:36.
Punktacja (Za Svemo.se):
Rospiggarna Hallstavik - 36 pkt.
9. Kai Huckenbeck - 7 (0,3,0,1,1,2)
10. Jakub Jamróg - ZZ
11. Artiom Łaguta - 15 (3,3,1,3,3,2)
12. Victor Palovaara - 3+1 (2,0,0,-,0,1*)
13. Wiktor Przyjemski - 10+2 (1,1,3,2,2*,0,1*)
14. Kacper Pludra - 0 (u,ns,-,ns)
15. Dante Johansson - 1 (1,0,-,0)
Eskilstuna Smederna - 54 pkt.
1. Michael Jepsen Jensen - ZZ
2. Frederik Jakobsen - 11 (3,2,2,1,3)
3. Kim Nilsson - 9+2 (2,2*,3,2*)
4. Patryk Wojdyło - 8+2 (1*,2,3,1*,1,0)
5. Wadim Tarasienko - 14 (3,2,3,3,3)
6. Philip Hellstroem-Baengs - 7+2 (1,3,1*,2*,0)
7. Joel Andersson - 5+3 (2*,2*,1*,0,0)
Bieg po biegu:
1. (56,00) Jakobsen, Palovaara, Hellstroem-Baengs, Huckenbeck - 2:4 - (2:4)
2. (55,90) Hellstroem-Baengs, Andersson, Johansson, Pludra - 1:5 - (3:9)
3. (55,10) Łaguta, Nilsson, Wojdyło, Palovaara - 3:3 - (6:12)
4. (55,40) Tarasienko, Andersson, Przyjemski, Pludra - 1:5 - (7:17)
5. (55,60) Huckenbeck, Wojdyło, Hellstroem-Baengs, Johansson - 3:3 - (10:20)
6. (55,80) Łaguta, Jakobsen, Andersson, Palovaara - 3:3 - (13:23)
7. (56,10) Wojdyło, Nilsson, Łaguta, Huckenbeck - 1:5 - (14:28)
8. Łaguta, Tarasienko, Przyjemski, Andersson - 4:2 - (18:30)
9. (56,40) Przyjemski, Jakobsen, Wojdyło, Pludra (ns) - 3:3 - (21:33)
10. (56,30) Tarasienko, Hellstroem-Baengs, Huckenbeck, Johansson - 1:5 - (22:38)
11. (57,60) Nilsson, Przyjemski, Jakobsen, Palovaara - 2:4 - (24:42)
12. Łaguta, Przyjemski, Wojdyło, Hellstroem-Baengs - 5:1 - (29:43)
13. (56,80) Tarasienko, Nilsson, Huckenbeck, Przyjemski - 1:5 - (30:48)
14. (57,40) Jakobsen, Huckenbeck, Palovaara, Andersson - 3:3 - (33:51)
15. (56,90) Tarasienko, Łaguta, Przyjemski, Wojdyło - 3:3 - (36:54)
Czytaj także:
Polska batalia w lidze szwedzkiej dla ekipy Dudka. Janowski również nie zawiódł
Aż 13 biegów wygranych z jednego pola. O wszystkim zadecydował ostatni wyścig