Żużel. Weekend w pigułce. Duże emocje w Toruniu. Czeka nas ogromna sensacja w Bydgoszczy?

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski

Z pewnością w ten weekend kibice żużla nie będą się nudzić. Czeka nas mnóstwo ścigania i emocji. Zwłaszcza interesująco zapowiada się niedzielna multiliga Metalkas 2. Ekstraligi, w której może dojść do zaskakujących rozstrzygnięć.

TO BĘDZIE HIT. KS Apator Toruń - ebut.pl Stal Gorzów. Zaczynamy rywalizację w play-offach również w najlepszej lidze świata. Ciekawie zapowiada się mecz w Toruniu, gdzie Apator podejmie Stal. Na pierwszy rzut oka to w tej parze można doszukiwać się ewentualnego "szczęśliwego przegranego". Brak awansu do półfinału którejś z drużyn byłby dużą porażką dla tych klubów. Wciąż nie wiadomo, czy Piotr Baron będzie mógł liczyć na Emila Sajfutdinowa, a to jedna z kluczowych kwestii, która może zmienić losy tego pojedynku.

TU LICZĄ NA NIESPODZIANKĘ. Betard Sparta Wrocław - ZOOleszcz GKM Grudziądz. Wrocławianie są piekielnie mocni w tym sezonie na Stadionie Olimpijskim. Wciąż mają status niepokonanych w swojej twierdzy. Nawet uważany za dream-team Motor tam poległ. GKM pojedzie jednak historyczne spotkanie w fazie play-off i niekoniecznie jest na straconej pozycji w dwumeczu, jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie zwycięstwa na własnym torze. Podopieczni Roberta Kościechy są w stanie wywalczyć we Wrocławiu wynik, który pozwoli marzyć o awansie do półfinału PGE Ekstraligi. Max Fricke, Michael Jepsen Jensen czy Wadim Tarasienko są przecież w gazie.

TAM BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. Sporych emocji powinna dostarczyć multiliga Metalkas 2. Ekstraligi. Zwłaszcza spotkanie Abramczyk Polonii Bydgoszcz i #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań może przynieść ciekawe rozstrzygnięcie. Faworyci do awansu są postawieni pod ścianą i muszą wygrać co najmniej piętnastoma punktami, a to niekoniecznie musi być takie takie łatwe. Przecież Ryan Douglas i Aleksandr Łoktajew są w kapitalnej formie.

ZOBACZ WIDEO: "Potwierdzam". Tego zawodnika w Fogo Unii na pewno nie będzie

O tej samej godzinie rozpocznie się również mecz Innpro ROW-u Rybnik z Cellfast Wilkami Krosno. Goście będą bronić minimalnej dwupunktowej zaliczki. Nie ma co ukrywać, że będzie im trudno. W przypadku porażki będą zastanawiać się, kto zostanie "szczęśliwym przegranym". Sytuacja może być naprawdę dynamiczna i każdy bieg może decydować o tym, kto zakończy sezon, a kto pojedzie dalej.

Dodajmy jeszcze, że równolegle będzie trwał trzeci mecz pomiędzy Arged Malesą Ostrów a H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Po zwycięstwie na Moto Arenie podopiecznych Mariusza Staszewskiego musiałoby dojść do gigantycznej sensacji, żeby gospodarze wypuścili z rąk awans. Gości ratuje jedynie wygrana, która przedłuży ich nadzieje na półfinał. Wszystko wskazuje zatem na to, że będzie to ostatnie spotkanie Witolda Skrzydlewskiego jako prezesa Orła.

OD TYCH ZAWODNIKÓW BĘDZIE DUŻO ZALEŻAŁO. Norbert Krakowiak i Patryk Wojdyło powracają do składu Cellfast Wilków Krosno i można spodziewać się ich już od pierwszych biegów. Przed tygodniem bohaterem, bez którego nie byłoby tego zwycięstwa, okazał się ten pierwszy. Wszedł do gry w samej końcówce i uratował swoją drużynę. Po kontuzji Vaclava Milika i Jonasa Seiferta-Salka skończą się kombinacje, a szanse dostanie właśnie dwójka Polaków. Oprócz punktów Krakowiaka swoje w Rybniku będzie musiał dołożyć Wojdyło, który ponad miesiąc temu został odstawiony na boczny tor.

LICZBA 13. Po tylu latach beniaminek PGE Ekstraligi ponownie pojawi się w fazie play-off. W 2011 tej sztuki dokonał klub z Rzeszowa również w sześciozespołowej fazie play-off. NovyHotel Falubaz Zielona Góra w tym już wykonał swój cel - utrzymał się. Dwumecz ćwierćfinałowy z Orlen Oil Motorem Lublin będzie oczywiście bardzo ciężki, ale w rundzie zasadniczej zielonogórzanie pokazali, że można z nimi powalczyć przy W69.

Czytaj także:
PSŻ przedłużyło z nim kontrakt. Na efekty nie trzeba było długo czekać
Święto w Zielonej Górze. Falubaz powraca do play-offów PGE Ekstraligi

Komentarze (3)
avatar
arthoo
23.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czemu Wrocek jedzie pierwszy mecz u siebie?