Żużel. Święto w Zielonej Górze. Falubaz powraca do play-offów PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Drużyna Faubazu
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Drużyna Faubazu
zdjęcie autora artykułu

Falubaz ostatni raz w play-offach PGE Ekstraligi wystąpił w 2020 roku, kończąc sezon na czwartym miejscu. Teraz zielonogórzanie do nich powracają, choć zadanie będą mieli niełatwe. W końcu ich przeciwnikiem będzie mistrz Polski - Orlen Oil Motor.

Na ten moment czekali najpewniej wszyscy kibice żużla w Polsce. Niecałe dwa tygodnie temu poznaliśmy spadkowicza z PGE Ekstraligi - Fogo Unię Leszno, a już w najbliższy piątek zostanie zainaugurowana rywalizacja w fazie play-off rozgrywek. Wszystko po to, aby za nieco ponad miesiąc poznać drużynowego mistrza Polski.

To właśnie obrońca tego tytułu - Orlen Oil Motor Lublin, pojedzie na początek w Zielonej Górze. A tam czekać będzie na niego beniaminek najlepszej żużlowej ligi świata - NovyHotel Falubaz. Przypomnijmy, że to pierwsza sytuacja od 2021 roku, gdy nowy zespół na najwyższym szczeblu uniknął spadku.

Faworytem tego dwumeczu są oczywiście podopieczni Jacka Ziółkowskiego oraz Macieja Kuciapy, ale przecież żużel zna już różne niespodziewane historie. Tym bardziej że do półfinału, oprócz zwycięzców, awansuje jeden "szczęśliwy przegrany", dlatego naprawdę jest o co walczyć. Najpewniej do zostania nim będzie potrzebna wygrana. A gdzie, jak nie na własnym torze, mają ją odnieść zielonogórzanie?

ZOBACZ WIDEO: Dwuletni kontrakt Kołodzieja z Fogo Unią. Brak awansu będzie oznaczał jego wcześniejsze zakończenie?

W rundzie zasadniczej Motor tryumfował 47:43 i choć prowadził niemal przez całą konfrontację, kontrolując sytuację, to wszystko rozstrzygnęło się jednakże w wyścigach nominowanych. Co prawda wówczas wśród lublinian nie zawiedli wyłącznie Bartosz Zmarzlik i Mateusz Cierniak, lecz teraz także drużynie może przytrafić się słabszy dzień.

Co równie istotne, mistrzowie Polski muszą awansować do półfinału, a Falubaz już tylko wszystko może. Główny cel, czyli utrzymanie, został zrealizowany. Faza play-off jest pewnym dodatkiem i nagrodą za dobre 14 kolejek rundy zasadniczej. Nieraz spokojne podejście pomagało sprawiać niespodzianki. Dla przykładu w niedzielę #OrzechowaOsada PSŻ Poznań pokonał faworyzowaną Abramczyk Polonię Bydgoszcz 52:37.

W ekipie z województwa lubuskiego doszło do jednej znaczącej zmiany. Pod numer 12 został awizowany Michał Curzytek. W składzie nie ma Jana Kvecha, chociaż ten najpewniej będzie rezerwowym. To nie musi jeszcze oznaczać, że Czech w ogóle nie pojawi się na torze, lecz może być sygnałem, iż tym razem szansę, a przynajmniej do początku spotkania, dostanie Polak.

Oczywiście faworytem piątkowego starcia będzie Motor, jak i całego dwumeczu. Zielonogórzanie jednak liczą na świetne ściganie i ciekawą rywalizację. Szczególnie że do play-offów powrócili po czterech latach. W Zielonej Górze można zatem spodziewać się prawdziwego żużlowego święta.

Składy awizowane:

NovyHotel Falubaz Zielona Góra: 9. Przemysław Pawlicki 10. Jarosław Hampel 11. Rasmus Jensen 12. Michał Curzytek 13. Piotr Pawlicki 14. Oskar Hurysz 15. Krzysztof Sadurski

Orlen Oil Motor Lublin: 1. Dominik Kubera 2. Jack Holder 3. Fredrik Lindgren 4. Mateusz Cierniak 5. Bartosz Zmarzlik 6. Wiktor Przyjemski 7. Bartosz Bańbor

Początek spotkania: 23 sierpnia (piątek), godz. 18:00 Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński Komisarz toru: Paweł Stangret Przewodniczący jury: Marek Wojaczek Komisarz techniczny: Ryszard Walus

Prognozowana pogoda na piątek (za yr.no) Temperatura: 26°C Wiatr: 21,6 km/h Deszcz: 0,3 mm

Czytaj także: - Betard Sparta ma prawo pierwokupu. Przyszłość mistrza Polski jest już jasna?! - Skandal w Grand Prix. Maciej Janowski został skrzywdzony, w PZM czekają na analizę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty