Fani czarnego sportu, którzy na początku października wybiorą się na żużlowy długi weekend do Pardubic, na brak ścigania narzekać nie będą. Na tamtejszym obiekcie odbędą się aż cztery międzynarodowe wydarzenia, a to wszystko w zaledwie 48 godzin! To jest prawdziwe święto speedwaya, na które zjeżdżają się fani z całej Europy.
Tegoroczna rywalizacja w Pardubicach rozpocznie się 4 października turniejem w ramach Grand Prix Challenge, w którym udział wezmą: Patryk Dudek, Dominik Kubera. Przemysław Pawlicki i Kacper Woryna. Dzień później fanów czeka batalia o punkty w mistrzostwach świata we flat tracku oraz 50. Zlata Stuha, która skierowana jest dla zawodników do 21. roku życia.
Udział w niej weźmie 24 zawodników. Na liście startowej, którą pochwalili się organizatorzy, widnieją m.in. Michael West, Mikkel Andersen, Villads Nagel, Leon Flint, Norick Bloedorn, Mathias Pollestad, czy liczna grupa czeskich jeźdźców z Adamem Bednarem na czele. Na razie są trzy niewiadome - niewykluczone, że w temacie właśnie polskich żużlowców. Na razie możemy w obsadzie spotkać Sebastiana Szostaka, ale wiemy już, że jego sezon dobiegł końca i do Pardubic nie uda mu się przyjechać. Przynajmniej nie w roli uczestnika Zlatej Stuhy.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji
Weekend w Czechach zwieńczy 76. Zlata Prilba mesta Pardubic. Wydarzenie jedyne w swoim rodzaju, które podobnie jak Stuha - rozgrywane jest w sześcioosobowych składach i z podziałem na grupy. Na starcie pojawi się 36 zawodników, a swój udział potwierdzili już m.in. Mads Hansen, Kai Huckenbeck, Timo Lahti oraz dwóch Polaków - Patryk Dudek i Jakub Jamróg.
W przypadku Dudka jednak trzeba postawić znak zapytania. Polaka w tym czasie może czekać występ w polskiej PGE Ekstralidze, choć na razie nie są znane nowe daty spotkań o medale Drużynowych Mistrzostw Polski.