Żużel. Co z remontem stadionu w Rybniku? Mamy nowe informacje

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / ROW Rybnik / Na zdjęciu: projekt stadionu w Rybniku przedstawiony przez klub
YouTube / ROW Rybnik / Na zdjęciu: projekt stadionu w Rybniku przedstawiony przez klub
zdjęcie autora artykułu

Innpro ROW Rybnik awansował do PGE Ekstraligi, a fani pytają, co w tej sytuacji ze stadionem przy ul. Gliwickiej. Temat jego renowacji pojawił się wiosną w kampanii wyborczej. Okazuje się, że miasto wkrótce ma ogłosić konkurs na projekt przebudowy.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużlowcy Innpro ROW-u Rybnik korzystają z obiektu miejskiego przy ul. Gliwickiej, który ostatni kapitalny remont przeszedł w latach 2003-2004. Stadion posiada nieco ponad 10 tys. miejsc siedzących i niewielkich rozmiarów trybunę krytą. Dzięki niedawnej wymianie krzesełek arena wizualnie nie prezentuje się najgorzej, ale zdążyła się zestarzeć pod względem funkcjonalności.

Prezes Krzysztof Mrozek zwracał kilkukrotnie uwagę na brak specjalnej loży, w której mógłby ugościć sponsorów i gości VIP. Zastrzeżenia do pracy na obiekcie mają też przedstawiciele mediów, chociażby ze względu na brak pulpitów na komputery i kontaktów służących do ich ładowania. Standardem w 2024 roku coraz częściej są też zadaszone trybuny.

- Chcemy zapewnić naszym kibicom odpowiedni komfort oglądania meczów naszej drużyny. Inne żużlowe miasta nam odjeżdżają, a tego bym nie chciał - powiedział w marcu prezes Mrozek, a Innpro ROW Rybnik przy okazji prezentacji drużyny pokazał, jak mógłby wyglądać obiekt przy ul. Gliwickiej po remoncie.

ZOBACZ WIDEO: "Brak honoru". Marcin Gortat uderza w grupę żużlowców

- I tak musimy zrobić na stadionie kilka rzeczy, które wymuszają żużlowe władze. Nie chcę modernizować stadionu byle jak. Stadion, taki jak ten, który widzieliście chcemy zbudować w ciągu kilku lat. Rozbijemy to na etapy i każdego roku jakąś konkretną część tego, co widzieliście wybudujemy. Potrzeba trochę cierpliwości, ale Rybnik na taki stadion zasługuje - mówił z kolei prezydent Piotr Kuczera, a jego słowa wybrzmiały dość głośno ze względu na trwającą kampanię wyborczą do samorządów.

Sezon żużlowy w wykonaniu Innpro ROW-u Rybnik dobiegł końca. "Rekiny" zrobiły swoje, bo wygrały rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi i awansowały do PGE Ekstraligi. Teraz piłeczka jest po stronie miasta, aby obiekt spełniał wymogi infrastrukturalne. Najprawdopodobniej konieczne będzie wyremontowanie parku maszyn i przeniesienie go tak, aby znajdował się w pobliżu prostej przeciwległej do startu.

Czy magistrat jest na gotowy? - Obecnie prowadzone są końcowe prace z przygotowaniem konkursu na projekt przebudowy stadionu przy ul. Gliwickiej. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku - informuje nas Mariola Michalska z biura prasowego Urzędu Miasta Rybnika.

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, kluczowa dla losów renowacji stadionu przy ul. Gliwickiej ma być październikowa sesja rady miasta. Na niej omawiana będzie kwestia budżetu i najprawdopodobniej dojdzie do zabezpieczenia środków dla projektanta po rozstrzygnięciu konkursu.

Jedno jest pewne - skoro magistrat dopiero szykuje się do ogłoszenia konkursu na projekt przebudowy, kibice w Rybniku jeszcze przez jakiś czas będą musieli zadowolić się obiektem w obecnym stanie. Zwłaszcza że planowana inwestycja ma być podzielona na kilka etapów. Po zakończeniu remontu obiekt nadal miałby służyć nie tylko żużlowcom, ale też piłkarzom.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty