Zacznijmy od indywidualnych sukcesów w tej kategorii. Zawodnikiem, który zanotował w tym sezonie najwięcej udanych akcji na trasie jest Emil Sajfutdinow z rezultatem 36 wyprzedzeń. Żużlowiec KS Apatora Toruń nieznacznie pokonał swojego kolegę z drużyny, Roberta Lamberta, który osiągnął wynik 34 wyprzedzeń. Podium uzupełnia showman z Gorzowa, Anders Thomsen - Duńczyk pokonał w tym sezonie 26 rywali na trasie. Warto dodać, że czwarte miejsce w tej klasyfikacji zajął kolejny z toruńskich zawodników, Patryk Dudek (23 wyprzedzenia). To pokazuje, jak dużo emocji dostarczały w tym sezonie mecze z udziałem drużyny z Grodu Kopernika.
Porównując te dane ze statystykami z wcześniejszego roku uwagę przykuwa zdecydowany spadek liczby wyprzedzeń. W sezonie 2023 najlepszy pod tym względem był Leon Madsen, notując ich aż 73. Drugie miejsce zajął wtedy Maciej Janowski z wynikiem równym 63, natomiast trzecie miejsce przypadło Danielowi Bewley'owi (58 wyprzedzeń). Wynik, który w tym roku dał zawodnikowi z Baszkirii zwycięstwo, rok temu pozwalał na zajęcie dopiero 11. pozycji. Jeszcze więcej skutecznych akcji na dystansie było w sezonie 2022, kiedy w rankingu przewodził Bartosz Zmarzlik z wynikiem 99 wyprzedzeń, czyli większym, niż zsumowane rezultaty całego tegorocznego podium.
Po podliczeniu liczby wyprzedzeń w każdej z drużyn kolejny raz możemy zobaczyć dominację w tej kategorii zespołu prowadzonego przez Piotra Barona. Zawodnicy ekipy z Torunia zanotowali ich łącznie 113. Druga w tej klasyfikacji Betard Sparta Wrocław zapisała na swoim koncie 78 wyprzedzeń, czyli aż o 35 mniej. Najniższy wynik odnotowano przy zawodnikach NovyHotel Falubazu Zielona Góra, ich rezultat to jedynie 25. Niewiele lepsi w tym aspekcie byli zawodnicy GKM-u Grudziądz, którzy prześcignęli żużlowców Falubazu o 5 wyprzedzeń (łącznie 30).
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski
Największa liczbą wyprzedzeń w jednym meczu mogą pochwalić się Emil Sajfutdinow i Leon Madsen. Obaj potrafili pokonać na trasie 5 rywali podczas spotkania. Duńczyk dokonał tego w wyjazdowym pojedynku z Fogo Unią Leszno w pierwszej kolejce. Sajfutdinowowi udało się osiągnąć taki wynik dwukrotnie - podczas domowego meczu ze Stalą Gorzów w 8. rundzie, a także na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu w kolejce numer 11.
Meczem, który dostarczył kibicom najwięcej emocji związanych z wyprzedzaniem, było spotkanie 8. rundy pomiędzy Apatorem Toruń a ebut.pl Stalą Gorzów. Statystycy PGE Ekstraligi odnotowali w tym starciu aż 28 wyprzedzeń, co jest wynikiem zdecydowanie powyżej średniej, która na Motoarenie wyniosła w tym sezonie 15,2 wyprzedzenia na mecz. Drugim najciekawszym meczem pod tym względem był także pojedynek z udziałem torunian - tym razem w drugiej kolejce fazy zasadniczej, gdy "Anioły" podejmowały na swoim torze drużynę Fogo Unii Leszno. W tym meczu zawodnicy wyprzedzali się łącznie 19 razy.
Na przeciwnym biegunie znalazło się spotkanie inaugurujące sezon we Wrocławiu. W ramach 1. rundy Sparta podejmowała na swoim torze Falubaz Zieloną Górę. W całym meczu doszło tylko do jednej skutecznej akcji na trasie, której autorem był Daniel Bewley. Zielonogórzanie nie mieli szczęścia do meczów obfitych w wyprzedzanie - w 13. kolejce zawodnicy Falubazu udali się na mecz z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, gdzie również doszło do tylko jednego skutecznego manewru wyprzedzania, wykonanego przez Madsa Hansena.
Jako kibicom pozostaje nam mieć nadzieję, że w kolejnej kampanii zobaczymy jeszcze więcej efektownych akcji na dystansie i skutecznych manewrów wyprzedzania, bo przecież to właśnie kochamy w żużlu najbardziej.
Mam cichą nadzieję że chodzi tu o ataki od drugiego łuku.