Żużel. GKM dopiął swego. Zastąpił największą wyrwę

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak

Bayersystem GKM Grudziądz podczas listopadowego okienka transferowego osiągnął to, co chciał. Klub utrzymał trzon składu, a dodatkowo pozyskał jednego z najlepszych zawodników na pozycję U24, która w 2024 roku była bolączką.

Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Bayersystem GKM-u Grudziądz oczami portalu WP SportoweFakty.

PLUSY

Zastąpienie najsłabszego ogniwa. Przez długi czas wydawało się, że skład grudziądzan nie zmieni się względem tego, który osiągnął historyczny wynik w 2024 roku. Ostatecznie jednak GKM ściągnął Jakuba Miśkowiaka, który na pozycji U24 zastąpi Kacpra Pludrę. Pierwszy z wymienionych w poprzednim sezonie osiągnął średnią biegopunktową 1.407, z kolei drugi 0.707, więc różnica jest aż nadto widoczna.

Zatrzymali lidera i mają to, czego chcieli. - Było wiele zainteresowanych klubów - mówił WP SportoweFakty Tomasz Gaszyński, menedżer Maxa Fricke'a. Australijczyk był łączony m.in. z Betard Spartą Wrocław, ale ostatecznie już w połowie sierpnia ogłosił pozostanie w Grudziądzu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

- Zależało nam na tym, by zostawić czwórkę seniorów, których stać na jeszcze lepsze wyniki i brakowało Polaka na pozycję U24. Pod koniec lipca, może początek sierpnia zrobiliśmy sobie kilka wariantów składów i numerem jeden był Jakub - mówił w rozmowie z klubową telewizją prezes GKM-u Marcin Murawski. Tym samym grudziądzanie podczas okna transferowego zbudowali dokładnie takie seniorskie zestawienie, jakie planowali.

MINUSY

Krótka kadra. GKM ma w swoim składzie pięciu seniorów. Wobec tego w przypadku kontuzji w zestawieniu grudziądzan pojawi się spora wyrwa. Taka sytuacja może zmusi klub do jazdy trójką juniorów, posiłkowaniem się zawodnikiem z drużyny U24 lub wypożyczeniem wolnego żużlowca.

Jednak po minionym sezonie klub z Grudziądza ma dobre wspomnienia, jeżeli chodzi o trzecią z wymienionych opcji. Przypomnijmy, że po tym, jak poważnej kontuzji doznał Jason Doyle, GKM sięgnął po Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk zaliczył znakomity powrót do PGE Ekstraligi i zakończył rozgrywki ze średnią biegopunktową 2.111.

Komentarze (11)
avatar
sparki
30.11.2024
Zgłoś do moderacji
11
8
Odpowiedz
Kameleon,nie zawodnik,nie dal bym nawet 1/10 tego,co za niego zapłacono. 
avatar
lapek14
30.11.2024
Zgłoś do moderacji
15
11
Odpowiedz
Mnie osobiście ten człowiek nie przekonuje do siebie. Jakiś taki mało wyrazisty. Trochę mało jąder. 
avatar
zgryźliwy
30.11.2024
Zgłoś do moderacji
14
9
Odpowiedz
Zastąpili jedną wyrwę, drugą wyrwą. 
avatar
Nick Login
30.11.2024
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
Ostatnie 10 biegów Miśkowiaka w Grudziądzu: 1,1,0,1,1,0,d,0,0,0. Strach się bać! Co za petarda heh 
avatar
Wytrych
30.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Trzeba sobie jasno powiedzieć że gdyby nie przepis o U24, to Miśkowiak już by startował ligę niżej. Ten zawodnik nie będzie liderem zespołu więc po co przepłacać?