Żużel. Nie żyje były mistrz Australii. Przejeździł 25 lat wokół świata

Materiały prasowe / oldbikemag.com.au / Na zdjęciu: Chum Taylor
Materiały prasowe / oldbikemag.com.au / Na zdjęciu: Chum Taylor

Smutne informacje napłynęły z Australii. W wieku 98 lat zmarł Chum Taylor. Był jednym z pionierów sportu żużlowego po II wojnie światowej. Utytułowany w swoim kraju, był ważną postacią ligi angielskiej.

Edwin Vernon Thomas Taylor, bo tak nazywał się naprawdę, urodził się 4 kwietnia 1927 w Perth.  Przez wszystkich nazywany był "Chum". Ten pseudonim przylgnął po tym jak jego ulubiona ciocia wołała tak do niego od najmłodszych lat.

Swoją przygodę na żużlu rozpoczął w 1948 na legendarnym torze Claremont Speedway. Jak każdy żużlowiec z Australii marzący o karierze musiał przenieść się do Wielkiej Brytanii. Tam startował dla Ashfield Giants czy Cardiff Dragons. Na trzy lata osiadł w Southampton Saints.

W 1960 roku wystąpił w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata na Wembley. Zajął wówczas 11 miejsce, gromadząc na swoim koncie pięć punktów (wygrał jeden bieg).

Bardzo dobrze radził sobie w swojej ojczyźnie. Wielokrotnie brał udział w zawodach o Indywidualne Mistrzostwo Australii Zachodniej, gdzie triumfował aż pięć razy.

Swój największy sukces osiągnął w 1966. Został wówczas IM Australii, na Rowley Park w Adelajdzie pokonując Jimmy'ego Goocha i Dennisa Gavrosa.

Z żużlem pożegnał się w 1973 po 25 latach ścigania w różnych krajach np. Nowej Zelandii, Szwecji, Holandii a nawet Wenezueli. Po skończonej karierze pracował dla Coca-Cola Company. Angażował się też w działalność charytatywną.

Na żużlu startował też jego syn Glyn, który dwukrotnie był IM Australii Zachodniej.

Chum Taylor ostatnie lata spędził w domu starców w Perth. Zmagał się z chorobą Alzheimera. Żył 98 lat.

Komentarze (4)
avatar
sparki
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piękny wiek i o czym my tutaj mówimy. 
avatar
w007
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czy to smutna wiadomość. Prawie sto lat żył i miał dobre, ciekawe życie. :) 
avatar
dżoon
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Piękne historie a tych z centymetrami przy dmuchanych balonikach nikt nic nie napisze a dla kibiców nie istnieją już !
To nie są Terminatorzy to waflarze . 
Zgłoś nielegalne treści