Żużel. Parnicki nie miał sobie równych. Już wszystko jasne

Od początku rozgrywek wiele mówiło się, jak istotna może być postawa żużlowców do lat 24 dla końcowych losów walki o awans do PGE Ekstraligi. W ostatecznym rozrachunku, w szeregach drużyn, które znalazły się w wielkim finale, znalazło się dwóch najskuteczniejszych zawodników tej kategorii wiekowej.

Choć pod koniec Tom Brennan zanotował zwyżkę formy, nie zdołał dogonić Nazara Parnickiego. Ukrainiec okazał się od niego lepszy także w decydującym spotkaniu w Lesznie i między innymi dzięki jego znakomitej postawie Fogo Unia Leszno wygrała rewanżowy mecz finału.

ZOBACZ WIDEO: "Nie dam sobie tego wmówić". Stanowcza reakcja Zmarzlika

Swoją drogą warto nadmienić, że młody żużlowiec przeżywa znakomity okres, bo kilka dni przed tym spotkaniem został mistrzem świata juniorów.

Z kolei fakt, że Brytyjczyk nie sprostał w pogoni za rywalem wysokiej klasy, nie przekreśla jego zasług dla Abramczyk Polonii. Jeśli Brennan zaprezentuje się z dobrej strony w nadchodzącym dwumeczu barażowym z Gezet Stalą, a jego drużyna awansuje do elity, zapewne o obniżce formy na finał nikt nie będzie pamiętał.

Trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji zajął z kolei Hunters PSŻ Poznań. Stało się tak jednak tylko dlatego, że dorobek Keynan Rew był sumowany z tym Anże Grmeka i dzielony na dwie części. Słoweniec zaś równie dobrze, co Australijczyk się nie spisywał.

Końcowy ranking U24 Metalkas 2. Ekstraligi:

Jedziemy po złoto w DPŚ! Są bilety - kliknij tutaj i przejdź do strony sprzedażowej! -->

Składy drużyn na 2026 rok:
PGE Ekstraliga -> 
Metalkas 2. Ekstraliga -> 
Krajowa Liga Żużlowa ->