Żużel. Faworyci awansowali w cuglach. Niemiecki zawód na początek Speedway of Nations

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren

Zgodnie z przypuszczeniami Szwecja i Wielka Brytania zdecydowanie zdystansowały rywali we wtorkowym półfinale Speedway of Nations, który odbył się na toruńskiej Motoarenie. Awans do sobotniego finału jako trzecia drużyna wywalczyła Łotwa.

Podczas wtorkowego półfinału Speedway of Nations niewątpliwie przygnębiającym widokiem były puste trybuny najpiękniejszego żużlowego obiektu świata. Kolejny raz pójście na łatwiznę przez światowe władze, czyli wygodne zjechanie na tydzień do jednego miasta (zarazem miasta-gospodarza finału) sprawia, że nie ma co się spodziewać nawet średniego zainteresowania wydarzeniami poprzedzającymi finałowe z udziałem miejscowej kadry.

Rok w rok FIM wraz z promotorami mistrzostw świata robią więc to samo i co roku stadiony świecą pustkami. Ba, tego samego należy się spodziewać także w środę przy okazji drugiego półfinału, w którym pojadą: Argentyna, Australia, Czechy, Dania, Finlandia, Francja i Ukraina. A jak przyjdzie co do czego, to będzie piękna mowa o chęci promowania dyscypliny.

ZOBACZ WIDEO: "Nie dam sobie tego wmówić". Stanowcza reakcja Zmarzlika

Skupmy się jednak na tym, co we wtorek działo się na Motoarenie. Do starcia dwóch zdecydowanie najwyżej notowanych i - jak się okazało - najlepszych duetów doszło już w pierwszej serii. I doszło do niespodzianki, ponieważ Fredrik Lindgren i Jacob Thorssell bardzo przekonująco pokonali Daniela Bewleya i Roberta Lamberta mających z początku pewne kłopoty ze satysfakcjonującymi wyjazdami spod taśmy.

Rotujący swoim składem Szwedzi, którzy dawali także szansę jazdy Timo Lahtiemu, tak się napędzili efektownym zwycięstwem nad obrońcami mistrzowskiego tytułu, że w drugim występie spokojnie przywieźli za sobą Łotyszy, a potem tracili pojedyncze punkty, zajmując niezagrożenie pierwsze miejsce w klasyfikacji. Na drugim uplasowali się Brytyjczycy, również już z czasem spodziewanie skuteczni. Bewley z Lambertem po przegranej 2:7 z ekipą "Trzech Koron" wszystkich pozostałych oponentów zdeklasowali za pełną pulę punktów.

Do pierwszego z przypuszczalnie dwóch pojedynków Łotwy z Niemcami doszło w dziewiątym biegu. Górą 6:3 byli Bałtowie, którzy od razu po pierwszym występie zamienili Jewgienija Kostygowa na Daniiła Kołodinskiego. Skuteczny zgodnie z planem Andrzej Lebiediew i jego młodszy kolega bez perturbacji zameldowali się w wyścigu barażowym o awans do finału.

Przeszkadzać zespołom: łotewskiemu i niemieckiemu zamierzali Norwedzy, co ostatecznie się im udało. Na Motoarenie wskazówek udzielał rodakom Rune Holta i świetnie jeżdżący Mathias Pollestad najwyraźniej chętnie z nich korzystał, bo bardzo dobrze punktował. Głównie dzięki niemu skandynawska drużyna zdystansowała w tabeli włoską i słoweńską, gromadząc taki sam dorobek co Niemcy, których po udanym początku rozczarowywał Norick Bloedorn.

Nasi zachodni sąsiedzi weszli do barażu tylko dzięki temu, że w bezpośrednim starciu pokonali Norwegów wynikiem 5:4. Z drugiej strony ciężko było prognozować, jak potyczka o finał z Łotyszami może się ułożyć. Przypomnijmy, że z uwagi na inną punktację niż tradycyjna żużlowa promowana biegowym zwycięstwem jest ta para, której obaj przedstawiciele dotrą do mety na punktowanych pozycjach.

Lebiediew i Kołodinski nie byli jednak minimalistami. Po starcie uciekli na dwa pierwsze miejsca, bezskutecznie gonił ich Bloedorn i sprawa trzeciej lokaty we wtorkowym turnieju dającej bilet do sobotniego finału okazała się bezdyskusyjna. Dużym zawodem był występ barażowy szybkiego wcześniej Kai'a Huckenbecka, który dotarł do mety na szarym końcu.

Wyniki 1. półfinału SoN:

I Szwecja - 40
1. Jacob Thorssell - 14+1 (3,-,4,-,3*,4)
2. Fredrik Lindgren - 18+2 (4,3*,3*,4,4,-)
3. Timo Lahti - 8 (4,2,2)

II Wielka Brytania - 37
1. Robert Lambert - 15+5 (0,3*,3*,3*,3*,3*)
2. Daniel Bewley - 22 (2,4,4,4,4,4)
3. Tom Brennan - ns

III Łotwa - 30+7
1. Andrzej Lebiediew - 20 (4,2,4,4,4,2) +4
2. Jewgienij Kostygow - 2 (2,-,-,-,-,-)
3. Daniił Kołodinski - 8+2 (0,2,3*,3*,0) +3*

------------------------------------------------------

IV Niemcy - 26+2
1. Norick Bloedorn - 9 (4,3,0,0,0,2) +2
2. Kai Huckenbeck - 17+1 (3,2*,3,3,2,4) +0
3. Valentin Grobauer - ns

V Norwegia - 26
1. Mathias Pollestad - 19+1 (3,4,4,2,3*,3)
2. Glenn Moi - ns
3. Lasse Frederiksen - 7 (0,0,3,0,4,u)

VI Słowenia - 16
1. Matic Ivacic - 5 (3,2,0,0,0,0)
2. Anże Grmek - 11+1 (2*,0,2,2,2,3)
3. Luka Omerzel - ns

VII Włochy - 14
1. Nicolas Covatti - 12 (2,4,0,2,2,2)
2. Nicolas Vicentin - 2 (0,0,2,0,0,-)
3. Niccolo Percotti - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Bloedorn, Huckenbeck, Covatti, Vicentin
2. Lebiediew, Pollestad, Kostygow, Frederiksen
3. Lindgren, Thorssell, Bewley, Lambert
4. Covatti, Ivacic, Grmek, Vicentin
5. Pollestad, Bloedorn, Huckenbeck, Frederiksen
6. Lahti, Lindgren, Lebiediew, Kołodinski
7. Bewley, Lambert, Ivacic, Grmek
8. Pollestad, Frederiksen, Vicentin, Covatti
9. Lebiediew, Huckenbeck, Kołodinski, Bloedorn
10. Thorssell, Lindgren, Grmek, Ivacic
11. Bewley, Lambert, Covatti, Vicentin
12. Lindgren, Huckenbeck, Lahti, Bloedorn
13. Bewley, Lambert, Pollestad, Frederiksen
14. Lebiediew, Kołodinski, Grmek, Ivacic
15. Lindgren, Thorssell, Covatti, Vicentin
16. Bewley, Lambert, Huckenbeck, Bloedorn
17. Frederiksen, Pollestad, Grmek, Ivacic
18. Lebiediew, Kołodinski, Covatti, Percotti
19. Huckenbeck, Grmek, Bloedorn, Ivacic
20. Thorssell, Pollestad, Lahti, Frederiksen (u/4)
21. Bewley, Lambert, Lebiediew, Kołodinski

Baraż:
22. Lebiediew, Kołodinski, Bloedorn, Huckenbeck

Sędzia: Aleksander Latosiński (Ukraina)

Komentarze (9)
avatar
GRYFM
1.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawody słabe, bilety trzeba było sprzedawać na 1 góra 2 sektory. 
avatar
Jooras
1.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szanowny Panie Redaktorze: mówi; pisze się Norwegowie a nie Norwedzy. 
avatar
kornisztorunia
1.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wczoraj to co stało się na MA to tragedia. Naliczyłem 136 osób. Tak mało ludzi nie było nawet na DMPJ. Wstyd kibice!!! Musiał miał ciężką robotę. Jedyny pozytyw to pogratulować nie złota Mikoła Czytaj całość
avatar
FOXTOM
1.10.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Oglądałem ten turniej w Eurosport 2! Na torze mało się działo! Oby drugi półfinał w Środę był ciekawszy! Polska do boju po złoto! :) 
avatar
Sławomir Lubczyński
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
te zawody to mało ciekawa rywalizacja wymyślona przeciw Polsce - zamiast pasjonującej formuły Drużynowych Mistrzostw Świata ... no ALE przecie Włoch jest szefem światowego żużla - GROZA i WSTYD 
Zgłoś nielegalne treści