Antoni Kawczyński oraz Jan Kvech otrzymali nagrodę za najlepszy wyścig sezonu. Toruński duet w finale PGE Ekstraligi na dystansie uporał się z Bartoszem Bańborem. - Dokonałbym innego wyboru. Na myśl przychodzi mi wyścig Michaela Jepsena Jensena z Bradym Kurtzem. Duńczyk i Australijczyk jechali bardzo blisko siebie, praktycznie tylnym kołem po linii wewnętrznej toru. To bardzo niebezpieczne, bo tam potrafią zrobić się przyczepne pasy. Zawodnicy dobrze wiedzą, o czym mówię i z jakim niebezpieczeństwem się to wiąże. Akcja Kurtza na Jepsena Jensena, która dała Australijczykowi 3 punkty to istny majstersztyk - skomentował Jan Krzystyniak.
Jan Krzystyniak wzruszył się przy uhonorowaniu Hampela
Nagrodę specjalną podczas gali PGE Ekstraligi otrzymał Jarosław Hampel. Żywej legendzie polskiego żużla wręczono statuetkę, a na ekranach pojawił się specjalnie nagrany dla Hampela film. - Jarosław Hampel podjął słuszną decyzję o zakończeniu kariery. Chwała mu za to, że zszedł ze sceny będąc w takim miejscu, w którym się znajduje. Muszę jednak przyznać, że mocno się wzruszyłem, gdy stał na scenie. To wielka chwila - komentuje Krzystyniak.
ZOBACZ WIDEO: To będzie trudna zima dla Ratajczaka. Zawodnika czeka długa rehabilitacja
Drabik okradziony? Dudek wydarł mu statuetkę
Największe kontrowersje budzi nagroda za niespodziankę sezonu. W sieci zawrzało, pojawiały się głosy, jakoby Patryka Dudka nie powinno rozpatrywać się w roli niespodzianki. Wiele osób uważa, że nagroda należy się Maksymowi Drabikowi. - A ja się zgadzam z wyborem Patryka Dudka - mówi Krzystyniak. - Pamiętamy czasy, jak kiedyś Maksym Drabik pokonywał największe gwiazdy światowego żużla. Nie inaczej było w tym sezonie, ale indywidualnie nic do tego nie dołożył, a Dudek owszem. Zdecydowanie zgadzam się z wyborem lidera PRES Grupy Deweloperskiej Toruń - dodaje Jan Krzystyniak.
Dudek przerwał dominację Zmarzlika. Zasłużone zwycięstwo
Patryk Dudek nie tylko dostał nagrodę za niespodziankę sezonu, ale przede wszystkim za najlepszego Polaka. Tym samym przerwał dominację Bartosza Zmarzlika. - Patryk Dudek po prostu zasłużył. Po gorszych latach zaliczył doskonały rok. Wierzę, że przyszły rok będzie co najmniej tak samo dobry, bo w końcu coś w motocyklach znalazł. Apator zdobył dzięki niemu mistrzostwo Polski – komentuje Krzystyniak.
- Zmarzlik zdobył mistrzostwo świata, miał wyższą średnią, a to, co pokazywał na torze to show i poezja. Nikt nie potrafi tak prowadzić motocykla. Szanuję go i podziwiam. Przerwanie jego dominacji, to coś wielkiego - kończy Jan Krzystyniak.