Speedway Kraków zajął ostatnie miejsce w Krajowej Lidze Żużlowej w sezonie 2025. Wiele jednak wskazuje, że w przyszłym roku drużyna powalczy o coś więcej, być może nawet zaatakuje Metalkas 2. Ekstraligę. Według naszych informacji z klubem już porozumieli się Dawid Rempała, Marko Lewiszyn oraz Stanisław Melnyczuk.
Cały czas ostatecznej decyzji za to nie podjął Nicki Pedersen. Gdyby Duńczyk zdecydował się na zejście na najniższy szczebel rozgrywkowy, byłaby to jedna z największych gwiazd, która kiedykolwiek rywalizowała na tym poziomie. - Nawet w poniedziałek rozmawialiśmy. Problemem w rozmowach z Nickim nie są pieniądze, co może dziwić ludzi, a to, że on sam się zastanawia, czy chce zejść do KLŻ - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Mikołaj Frankiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Prezes Gezet Stali Gorzów o ratowaniu klubu. "Jeżeli ktoś tak myślał, to był w błędzie"
W stolicy województwa małopolskiego starają się zbudować jak najwyższy budżet. Wcześniej mówiło się, że może on wynosić około 6 milionów złotych. W rzeczywistości będzie jednak niższy. Zdaniem prezesa klubu w porównaniu do sezonu 2025 zostanie on zwiększony dwa lub trzy razy. W takiej sytuacji mówimy najpewniej o kwocie 4-5 milionów złotych.
W kontekście Speedway Kraków słyszy się jednakże nie tylko same dobre wieści. Według naszych informacji Matic Ivacic miał już kontaktować się z Polskim Związkiem Motorowym w temacie zaległości kontraktowych. One mają wynosić około 50 tysięcy złotych. W środowisku żużlowym mówi się również, że łącznie podobna kwota może dotyczyć pozostałych zawodników. Według naszego rozmówcy w rzeczywistości chodzi o mniejsze pieniądze - konkretnie o 30 tysięcy złotych łącznie. - Wynikają one wyłącznie z niedomówień kontraktowych, które musimy wyjaśnić - zdradza Frankiewicz.
W stolicy Małopolski obawiają się za to o licencję, ale związaną z obiektem, na którym startuje drużyna. Ten został zbudowany ponad 70 lat temu i wymaga pewnych renowacji. W poniedziałek na stadionie pojawił się Dariusz Cieślak, aby przedstawić listę obowiązkowych prac, które trzeba wykonać. Z najpoważniejszych spraw to - wymiana kilku elementów band, dosypanie nawierzchni na torze oraz poprawa nawierzchni w parku maszyn.
Właścicielem obiektu jest Gmina Miejska Kraków, dlatego to właśnie w głównej mierze do niej należy wykonanie modernizacji. I to właśnie w tej sprawie w piątek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami miasta.
W kontekście jazdy w Speedway Kraków wymieniano także Norberta Krakowiaka. Wiele wskazuje jednak na to, że 26-latek ostatecznie nie trafi do drużyny. Co prawda klub miał odbyć luźne rozmowy z zawodnikiem już jakiś czas temu, ale jak na razie później nie były one już kontynuowane.
Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty