Rohan Tungate w minionym sezonie był zawodnikiem Innpro ROW-u Rybnik, w którego barwach wykręcił średnią biegową 1,745 i zajął 25. miejsce w PGE Ekstralidze. Nic dziwnego, że Australijczykiem zainteresowały się inne ośrodki z najlepszej ligi świata. Chciał go też na nową umowę ROW. Jednak jego wybór padł na Krono-Plast Włókniarz Częstochowa.
Dlaczego właśnie na ten zespół? - Przede wszystkim chciałem zostać w PGE Ekstralidze i osiągałem dobre wyniki właśnie w Częstochowie. To tor, na którym lubię się ścigać i wszystko w klubie wygląda w porządku - przyznał Tungate w rozmowie z klubowymi mediami.
ZOBACZ WIDEO: "Słabej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy". Bajerski bez pardonu o byłych podopiecznych
Zawodnik stawia sobie ambitne plany na kolejny sezon. - Aby być lepszym niż w poprzednim sezonie. Staram się zawsze doskonalić, aby być lepszym i wygrywać z drużyną.
Teraz przed Australijczykiem czas w ojczyźnie. Nie będzie tam jednak wyłącznie odpoczywał, bowiem weźmie także udział w mistrzostwach kraju.
- Cel jest taki jak zwykle. Zwycięstwo! To jest coś, co robimy co roku i czego nie możemy się doczekać. Pojawię się tam, aby dobrze się bawić, a następnie zrobię sobie małą przerwę - zadeklarował.
1. Oni.
2. Mnie.
3. Chcieli.
Wybrałem ofertę, bo była to jedyna propozycja z ekstraligii i bardzo chciałem zostać w najwyższej klasie rozgrywkowej.