- Specjalnie z okazji Dnia Kobiet uroczym fankom drużyny Betard WTS Wrocław oferujemy karnety 30% taniej. Tylko 8 marca w godzinach 0:00 - 24:00 - takiej treści informację prasową otrzymaliśmy z wrocławskiego klubu kilka dni temu. Taka też widnieje nadal na stronie Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego.
Informacja o tej ciekawej, a nade wszystko atrakcyjnej cenowo promocji, spotkała się z żywym oddźwiękiem wrocławskich kibiców. Jednak już dziś rano odebraliśmy sygnały mówiące o tym, że wprowadziliśmy kibiców w błąd. Powód: zamiast zapowiedzianej 30-procentowej ulgi, dystrybutor karnetów oferuje zniżkę...10-procentową.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, na stronach e-ticket.pl oraz eurobilet.com tańsze karnety są, jednak o 30-procentowym upuście nie ma wzmianki. Dla przykładu: najpopularniejszy karnet normalny (sektory 2-5) w cenie 255 zł., jest dziś dostępny za cenę 229 zł. Na okrągło licząc, 10 procent taniej.
Trzydzieści procent, a dziesięć, to jednak istotna różnica, stąd kibicom nie ma się co dziwić. Skąd jednak owa różnica się wzięła? - Nie ma tu pomyłki - wyjaśniają nam w biurze WTS-u. - Dwadzieścia procent taniej jest już z góry narzucone na znajdujących się w sprzedaży karnetach, a dziesięć procent jest to dzisiejsza ulga z okazji Dnia Kobiet. Łącznie jest 30 procent - tak tłumaczy organizator promocji.
Taką też wykładnię podajemy kibicom, przepraszając jednocześnie tych, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd wcześniejszą informacją.
na Instagramie 
na Facebooku 
