Stanisław Chomski (trener Caelum Stali Gorzów): Ja mówiłem, że nie będzie to łatwy bój. Rzeszowianie już w Zielonej Górze postawili wysoko poprzeczkę gospodarzom. Jest to zespół troszkę przemeblowany, gdyż odeszli Pedersen i Dobrucki. Nowe filary takie jak Bjerre, czy Zagar zaczynają pomału "ciągnąć" zespół. O zwycięstwie zaważyła przede wszystkim postawa liderów i pojedyncze biegi naszej drugiej linii. Zauważyłem, że u Mateja Ferjana brały górę emocje. Słoweniec dobrze wychodził spod taśmy, ale tracił dobre pozycje na dystansie. Cieszą mnie punkty Adriana Szewczykowskiego, który zadał kłam tym wszystkim plotkom, że tutaj nie ma sprzętu dla juniorów. Adrian dysponuje trzema nowymi silnikami i dwoma kompletnymi motocyklami.
Zbigniew Polak (kierownik drużyny Marma Polskie Folie Rzeszów): Chciałbym pogratulować zespołowi gospodarzy. Był to bardzo ładny mecz. Trzech zawodników jeździło bardzo równo w ekipie Stali Gorzów, zdecydowanie wygrywali biegi i to zaważyło, że wygrali ten mecz. U nas bardzo dobrze pojechał Matej Zagar, zaczyna jeździć już Bjerre i wynik nie jest taki najgorszy.
Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów): Staram się jeździć najlepiej jak mogę w każdym meczu. Nawet jak trzeba potrafię przytrzymać krawężnik, który sprzyja na gorzowskim torze szczególnie na początku meczu. Jestem zadowolony z obecnej formy, jeszcze muszę tylko troszkę popracować przy sprzęcie i powinno być dobrze. Dużo lepiej już jeździmy, niż na początku sezonu, oby tak dalej nam szło jak z Lesznem, czy Rzeszowem i wszyscy będziemy szczęśliwi.
Peter Karlsson (Caelum Stal Gorzów): To był ciężki mecz. Rzeszów przywiózł silną drużynę i trzeba było się nieźle namęczyć by tutaj wygrać. Przy takiej pogodzie nie ta się utrzymać toru bez kurzu i cierpią głównie na tym kibice. Nam zawodnikom akurat tak bardzo to nie przeszkadza. Byłem blisko kompletu punktów, jednak w piętnastym biegu popełniłem błąd na starcie i ciężko było dalej coś zrobić.
Kenneth Hansen (Caelum Stal Gorzów): Ekstraliga to jednak naprawdę wysoki poziom. Tutaj trzeba jechać na 100 % swoich możliwości by zdobyć jakiś punkt. Jechałem tutaj pierwszy raz w zawodach ligowych i powiem szczerze jestem bardzo zaskoczony tak dużą liczbą kibiców na stadionie. Przyjemnie się jeździ dla tak dużej rzeszy fanów. Nie wiem czy będę miał okazję jeszcze się tutaj zaprezentować, gdyż wiem, że podstawowym juniorem jest Thomas( Jonasson - przyp.red.), a ja będę teraz skupiał się głównie na lidze szwedzkiej, duńskiej, jak i na turniejach indywidualnych.
Matej Zagar (Marma Polskie Folie Rzeszów): Niestety przegraliśmy. Ja na tym torze jeździłem pierwszy raz. W sumie szło mi tu dobrze i jestem zadowolony ze swojego występu. Niestety moi koledzy pogubili punkty, gdyby ich nie pogubili moglibyśmy tu wygrać, jednak sprężymy się na rewanż w Rzeszowie. U siebie przy równej i dobrej postawie całego teamu jesteśmy w stanie się zrewanżować Gorzowowi.