Przed rozpoczęciem rozgrywek, w opinii wielu fachowców KSM Krosno uważany był za zespół, który ma bardzo duże szanse na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce drugiej ligi. Pierwsze mecze tego sezonu nie potwierdzają jednak siły Wilków, gdyż najpierw wysoko uległy one u siebie KMŻ Lublin, a następnie przegrały trzy mecze wyjazdowe, kolejno w Pile, Rawiczu i Krakowie. Do końca rundy zasadniczej pozostało jeszcze co prawda dziesięć meczów, jednak żeby nie skończyć przedwcześnie sezonu, to punkty trzeba zacząć zbierać już teraz.
Przypomnijmy, że w pierwotnym terminie (2 maja) meczu nie udało się rozegrać ze względu na nawałnicę jaka przeszła nad Krosnem. Zawodnicy KSM przygotowywali się do tego spotkania bardzo pieczołowicie, a podczas dwudniowych treningów na torze prezentowała się większość zawodników ze składu. Tym razem nie ma szans na takie treningi, gdyż większość jeźdźców dzień wcześniej ma zakontraktowane starty w innych krajach. W spotkaniu dodatkowo zabraknie Josefa Franca, który ma mecz w lidze brytyjskiej. Szansę występu otrzyma za to Jan Jaros oraz Kenneth Hansen, który bardzo dobrze pojechał w ostatnim meczu w Krakowie. Na rezerwie znajdzie się Patrick Noergaard, a w parze z Pawłem Staszkiem być może wystartuje Grzegorz Knapp, który może zastąpić Krzysztofa Stojanowskiego.
Goście piątkowego spotkania sezon rozpoczęli zgoła odmiennie niż krośnianie. Dwa pierwsze mecze wygrali (oba na swoim torze), a dopiero w trzecim i czwartym doznali porażek, najpierw wysokiej w Łodzi, a następnie dość nieoczekiwanej na swoim torze z Kolejarzem Rawicz. Prezes opolskiego klubu Jerzy Drozd uważa, że jego zespół musi znowu zacząć wygrywać i liczy na jego zwycięstwo na Podkarpaciu. - Za niedzielną porażkę musimy się zrehabilitować. Dlatego nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wygrali spotkań z Krosnem i Piłą. W tych meczach musimy zwyciężyć. Za wszelką cenę - mówił w ostatnich dniach w rozmowie ze SportoweFakty.pl sternik Kolejarza.
Opolanie z pewnością mogą mówić o sporym pechu, bowiem nie mogą korzystać z usług dwóch seniorów, którzy w zimie kreowani byli na liderów drużyny. Mowa tu o Dawidzie Cieślewiczu i Adamie Czechowiczu. Obaj mają poważne problemy zdrowotne, a w ich miejsce do klubu awaryjnie ściągnięto Adama Pawliczka i Mariusza Frankowa. Dodatkowo w ostatnich dniach Kolejarz pozyskał nowego juniora, którym jest wypożyczony z Rybnika Łukasz Piecha. Liderem drużyny po pierwszych meczach jest Szwed Ricky Kling, który co warto odnotować, notuje bardzo dobre wyniki we wszystkich ligach w których startuje. W piątek po raz pierwszy w życiu zetknie się z czarnym krośnieńskim torem, jednak patrząc na jego formę wydaje się, że nie powinien to być dla niego problem.
Patrząc na tabelę drugiej ligi, wydaje się, że faworytem spotkania są goście. Trzeba jednak pamiętać, że krośnianie muszą wygrać, jeśli nadal chcą się liczyć w walce o wysokie lokaty i podejdą do tego spotkania niezwykle zmobilizowani, a dodatkowo będą mieli atut własnego toru. Na opolanach z kolei negatywnie może odbić się wysoka porażka, której doznali w Łodzi, a także czas, którego może zabraknąć na lepsze przygotowanie do następnego meczu.
Awizowane składy:
Kolejarz Opole
1. Adam Pawliczek
2. Mariusz Franków
3. Michał Mitko
4. Igor Kononow
5. Ricky Kling
6. Marcin Piekarski
KSM Krosno
9. Paweł Staszek
10. Krzysztof Stojanowski
11. Kenneth Hansen
12. Jan Jaros
13. Mads Korneliussen
14. Adrian Osmólski
Początek spotkania: 17:00
Sędziuje: Jan Banasiak z Częstochowy
Ceny biletów:
Trybuna Kryta - 25 zł.
Normalny - 18 zł.
Ulgowy - 10 zł. (za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej lub studenckiej)
Program - 3 zł.
Wyślij SMS o treści ZUZEL KROSNO lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu KSM Krosno - Kolejarz Opole
Wyślij SMS o treści ZUZEL KROSNO lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na piątek (za new.meteo.pl):
Temp. 14 °C
Ciśn. 1005 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 7 km/h
Obie drużyny na torze w Krośnie po raz ostatni spotkały się ze sobą 19 kwietnia ubiegłego roku. W meczu III kolejki DM II ligi KSM bez większych problemów uporał się z Kolejarzem i zwyciężył 55:36. Gospodarzy do wygranej poprowadził Lenar Nigmatzianow, który z bonusami zdobył 14 punktów. Jedynej porażki Rosjanin doznał z Adamem Czechowiczem, najskuteczniejszym zawodnikiem Kolejarza (11+1). Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj.
