Nie było źle, ale mogło być lepiej - komentarze po meczu Kolejarz Rawicz - Orzeł Łódź

Drużyna Kolejarza Rawicz przegrała rewanżowe spotkanie z Orłem Łódź 42:48. W ekipie gości czysty komplet punktów zdobył Łukasz Jankowski, natomiast najlepiej punktującym Niedźwiadkiem był Alan Marcinkowski, zdobywca 11 punktów.

Henryk Jasek (trener Kolejarza Rawicz): Co tu komentować. Mecz był do wygrania na naszym torze. Jechaliśmy bez Aldena, a Łódź nie była taka mocna, tylko moi zawodnicy zawiedli. Mecz zawalił Wiktor Gołubowskij, który jechał jakby był początkującym zawodnikiem i do niego mam największy żal.

Alan Marcinkowski (Kolejarz Rawicz): Było ciężko, przeciwnik wymagający, tak jak tor. Starałem się i zawsze staram się jechać jak najlepiej tylko potrafię. Może nie zawsze to wychodzi, ale myślę że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Muszę dopasować drugi motocykl, bo dzisiaj dwa biegi jechałem w ciemno. Potrenuję, nabiorę trochę wprawy i będzie jeszcze lepiej.

Tobiasz Musielak (Kolejarz Rawicz): Mogło być jeszcze lepiej. Po upadku nie wyszedł mi start. Tor był bardzo ciężki. Jestem jeszcze słaby kondycyjnie i co mogę powiedzieć? Przegraliśmy mecz.

Piotr Dym (Orzeł Łódź): Bardzo kiepsko. Miałem niewypał. Dzisiejszego dnia byłem po prostu nieswój. Chciałbym podziękować chłopakom z drużyny, że wygrali mecz, uratowali zwycięstwo.

Zdzisław Rutecki (trener Orła Łódź): Bardzo chciałbym podziękować gospodarzom, którzy postawili nam wysoko poprzeczkę, a zwłaszcza młodzieżowiec Anton Rosen. Zawodnicy jechali w kratkę. Na wysokości zadania stanął Łukasz Jankowski, który zdobył komplet punktów, chwała dla niego. Mateusz Kowalczyk i Jacek Rempała ładnie pojechali. Pozostali poniżej swoich możliwości.

Jacek Rempała (Orzeł Łódź): Na pewno liczyłem, że po osłabieniu rawickiej drużyny ten mecz będzie łatwiejszy dla nas. Pogubiliśmy bardzo dużo pewnych punktów, gdzie nie mieliśmy prawa ich pogubić. Pomyłka w moim pierwszym biegu. Później jechało mi się dobrze, wygrywałem starty. Najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie. Dobrze, że Łukasz Jankowski zaczął dobrze punktować i myślę, że ja również będę punktował do końca sezonu. Musimy się szykować do następnych spotkań.

Łukasz Jankowski (Orzeł Łódź): Występ udany. Najważniejsze, że wygraliśmy, bo naprawdę tor był dzisiaj bardzo przyczepny. Liczy się zwycięstwo i z tego się cieszymy.

Mateusz Kowalczyk (Orzeł Łódź): Spodziewaliśmy się trochę mniej przyczepnego toru. Na początku trochę się pogubiłem, gdyż miałem całkiem nowy silnik. Wcześniej w ćwierćfinale w Lublinie straciłem dwa, które były po remoncie. Nie było źle, ale mogło być lepiej.

Komentarze (0)