Jan Ząbik dla SportoweFakty.pl: W play-offach nie można kalkulować

Młodzieżowcy Unibaksu Toruń zajęli czwarte miejsce w rozegranej we wtorek na torze w Zielonej Górze siódmej rundzie Ligi Juniorów. Trener klubu z grodu Kopernika, Jan Ząbik, opowiedział nam o występie swoich podopiecznych i niedzielnym meczu we Wrocławiu.

- Zawody były dosyć ładne. Parę biegów mogło się podobać. Na pewno dobrze, że młodzież się czegoś uczy. U moich chłopaków w jednym z biegów nastąpiło nieporozumienie, bo z 5:1 skończyło się na 3:3 i jest dalsze miejsce. Ale nie o to tutaj chodzi. Chodzi o naukę dla tych chłopaków, żeby startowali w zawodach młodzieżowych i uczyli się tego rzemiosła. Są to zawody z sędzią, są prawidła takie, jak w lidze - powiedział po zielonogórskiej rundzie Ligi Juniorów, specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl, trener Unibaksu, Jan Ząbik.

Szkoleniowiec klubu spod znaku Anioła pozytywnie ocenił występ swoich podopiecznych. - Raczej jestem zadowolony z ich postawy. Na pewno Emil Pulczyński jeździ trochę lepiej niż reszta chłopaków, dla których każdy bieg to nauka. Mateusz Lampkowski, a zwłaszcza Bartosz Pietrykowski, potrzebują jeszcze jazdy. Szkoda, bo gdyby nie upadek, Bartek zaliczyłby lepsze miejsce, a w tym ostatnim biegu pojechałby lepiej. To jest żużel, wszystko to jest wkalkulowane i trzeba z tym żyć - stwierdził.

W niedzielę Unibax Toruń we Wrocławiu zmierzy się z tamtejszym Betardem WTS-em. - Na pewno jest to ważny mecz dla układu tabeli. Jedziemy tam zrobić dobry wynik, a jak będzie to już czas pokaże. Od rezultatu w dużej mierze zależy to, z kim pojedziemy w rundzie finałowej. Nie zastanawiałem się, na kogo lepiej trafić. W play-offach nie można kalkulować, a wręcz odwrotnie: trzeba solidnie przygotować się do każdych zawodów - zakończył trener Ząbik.

Źródło artykułu: