Jeden Nicholls to za mało - podsumowanie sezonu 2010 w wykonaniu Ipswich Witches

Szefowie Ipswich Witches sezonu 2010 nie mogą zaliczyć do udanych. Zespół spisywał się poniżej oczekiwań i zajął ostatnią pozycję tabeli Elite League. O pozostaniu "Wiedźm" w najwyższej klasie rozgrywkowej zadecydował wygrany baraż z Newcastle Diamonds.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Przed sezonem 2010 zespół "Wiedźm" opuścili Troy Batchelor oraz Tobias Kroner, których zastąpić mieli Claus Vissing i Oliver Allen. Obaj zawodnicy spisywali się poniżej oczekiwań i w połowie sezonu przenieśli się do Premier League. Duńczyk do momentu zawieszenia przez macierzystą federację ścigał się dla Stoke Potters, a Anglik przywdziewał plastron King's Lynn Stars. W trakcie sezonu ich miejsce zajęli Krzysztof Słaboń oraz zawodnicy na co dzień ścigający się w Premier League. Dla "Słabego" była to jedna z niewielu okazji do startów w sezonie 2010. Zawodnik ten nie zdołał sobie wywalczyć miejsca w składzie częstochowskiego Włókniarza. Najskuteczniejszym zawodnikiem "Wiedźm" był Scott Nicholls, który w całym sezonie wywalczył aż 344 punkty. Kroku starał mu się dotrzymywać Daniel King jednak Anglikowi zdarzały się wpadki. Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisywali się Ales Dryml i wcześniej wspomnieni Claus Vissing oraz Oliver Allen. Lepsze występy słabszymi przeplatał Robert Miśkowiak, który miał być drugim po Nichollsie zawodnikiem "Wiedźm". Polak ostatecznie wykręcił średnią równą niemal 1,5 punktu na bieg. Podobnie jak w roku 2009 na pozycji rezerwowego cały sezon spędził Dawid Stachyra, który nie do końca spełnił oczekiwania promotorów klubu. To wszystko złożyło się na dziewiąte miejsce Ipswich Witches w tabeli Elite League. - Nie wyglądaliśmy przed sezonem na silny zespół jednak stać nas było na walkę z każdym rywalem. Wiadomo, że jeśli każdy z zawodników zdobędzie po siedem punktów to wtedy mecz jest wygrany. Tak się jednak nie działo, kilku zawodników notowało wyniki gorsze od przedsezonowych oczekiwań. Musieliśmy wymienić kilku zawodników i to nie pracowało na naszą korzyść, a później było za późno by dokonywać kolejnych roszad w składzie - powiedział po sezonie Scott Nicholls.
Dla Dawida Stachyry był to drugi sezon startów w barwach Ipswich Witches
"Wiedźmy" zdecydowanie odstawały od pozostałych drużyn ścigających się w najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach Brytyjskich. Tylko 9 spotkań zakończyło się zwycięstwem tej drużyny. Co ciekawe wszystkie triumfy drużyna z hrabstwa Suffolk święciła na własnym torze. W 32 spotkaniach klub z Ipswich wywalczył 26 punktów. Do bezpiecznej ósmej lokaty, które gwarantowało utrzymanie w Elite League bez konieczności rozgrywania spotkań barażowych zabrakło aż 14 oczek. Baraże były formalnością. W pierwszym meczu rozgrywanym na torze w Newcastle jadące bez kontuzjowanych Miśkowiaka i Słabonia "Wiedźmy" pokonały dwoma punktami "Diamenty". W rewanżu mistrzowie Premier League zostali pozbawieni wszelkich złudzeń przegrywając aż 64:32. Mimo utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej włodarze "Wiedźm" rozważają możliwość dobrowolnego przeniesienia drużyny o szczebel niżej. Czy tak się stanie okaże się po corocznej konferencji BSPA, która zaplanowana jest na 20 listopada. Szybko dla "Wiedźm" zakończył się udział w Elite League KnockOut Cup. Już w pierwszej rundzie, która poprzedzała ćwierćfinały, lepszym zespołem okazało się Wolverhampton Wolves. We wrześniu na torze w Ipswich rozegrano finał Mistrzostw Par Elite League. Przed tymi zawodami para gospodarzy była stawiana w gronie faworytów. Ostatecznie Scott Nicholls wraz z Danielem Kingiem sklasyfikowani zostali na szóstej pozycji. Ci dwaj zawodnicy dobrze spisali się w finale Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii. Nicholls zajął drugie miejsce co zaowocowało dziką kartą na Grand Prix Wielkiej Brytanii. O dwie lokaty niżej sklasyfikowany został Daniel King. Nieco gorzej zaprezentowali się oni w Indywidualnych Mistrzostwach Elite League, w których Scott Nicholls był piąty, a Daniel King dwunasty. Statystyki Ipswich Witches

Lp Zawodnik Mecze Punkty Biegi Średnia bieg.
1 Scott Nicholls 31 344 157 2,191
2 Daniel King 32 264 152 1,737
3 Linus Sundstroem 9 78 51 1,529
4 Robert Miśkowiak 24 154 103 1,495
5 Ales Dryml 20 111 89 1,247
6 Dawid Stachyra 24 134 117 1,145
7 Oliver Allen 19 87 71 1,225
8 Krzysztof Słaboń 7 26 26 1,000
9 Kozza Smith 8 33 39 0,846
10 Claus Vissing 12 37 48 0,771
11 Ritchie Hawkins 9 24 39 0,615
12 Carl Wilkinson 8 16 33 0,485

Scott Nicholls był w minionym sezonie liderem "Wiedźm"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×