Podczas niedzielnego spotkania Falubazu Zielona Góra ze sponsorami Robert Dowhan zapowiedział, że po sezonie 2011 zrezygnuje z funkcji prezesa zielonogórskiego zespołu. - Ja zostanę prezesem, a prezes trenerem i wszystko będzie grało - żartował Marek Cieślak. - Nie wierzę, że taki prezes zostawi klub i sobie pójdzie. To nie on - dodał trener reprezentacji Polski.
Również nowy nabytek Falubazu - Andreas Jonsson nie wierzy w odejście Dowhana i liczy na to, że decyzja nie jest ostateczna. - Nie jest to dobra informacja, ale postaram się z nim porozmawiać i przekonać do tego, aby został dłużej - powiedział Szwed.
Źródło: Radio Zachód, Falubaz.com