Oskar Fajfer wierzy w siebie i mierzy wysoko
Start Gniezno uległ Unii Leszno w stosunku 44:46 w niedzielnym treningu punktowanym. Jeden punkt dla czerwono - czarnych wywalczył Oskar Fajfer. Dorobek punktowy nie oddaje jednak w pełni postawy tego młodego zawodnika.
Szymon Kaczmarek
Utalentowany zawodnik mógł zdobyć więcej punktów, jednak na przeszkodzie stanęły zaliczone przez niego upadki. - Tor był ogólnie dość ciężki - komentował syn Tomasza Fajfera - Przez dwa okrążenia prowadziłem z Hampelem, jednak ten zdołał mnie wyprzedzić, a potem jeszcze popełniłem błąd i upadłem tuż przed metą. Z pewnością była to dla mnie świetna lekcja na przyszłość - dodał.
Właśnie upadki utalentowanego żużlowca najbardziej niepokoiły zgromadzonych na trybunach kibiców. Fajfer zlokalizował ich przyczynę. - Testowałem nowy silnik. Bardzo mocno wybierał on dziury, czułem każdą z nich. Na tym trudnym torze trudno było uniknąć uślizgu - tłumaczył.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.